20-letni van Uden w sobotę odniósł drugie etapowe zwycięstwo. Wcześniej triumfował w Sieradzu. W Stalowej Woli znów potwierdził, że jest bardzo dobrym sprinterem. Finiszował najszybciej z całego peletonu. Wyprzedził m.in. swojego rodaka Coena Vermeltfoorta (VolkerWessels) i Banaszka (Mazowsze Serce Polski). Ostatniego dnia imprezy kolarze rywalizowali na płaskim, 165-kilometrowym etapie z Ostrowca Świętokrzyskiego do Stalowej Woli. Atrakcją była premia górska na rynku w Sandomierzu z blisko 200-metrowym podjazdem po bruku. Strefa Euro - zaprasza Paulina Czarnota-Bojarska i goście - Oglądaj! Po premii zacięta walka Po niej zaczęło się prawdziwe ściganie. Najpierw zaatakowała trzyosobowa grupa m.in. z Michałem Podlaskim (Mostostal). Po dogonieniu jej przez peleton, na kolejną ucieczkę na 30 km przed metą zdecydowali się Paweł Franczak (Voster ATS) i Holender Jason Van Dalen (Metec-Solarwatt). Obaj wjechali do Stalowej z Woli z przewagą ponad 10 sekund nad resztą stawki. Rozpędzony do 60 km/h peleton dopadł uciekinierów na ostatnim, trzecim okrążeniu. W grupie przyjechał też jadący w żółtej koszulce lidera 36-letni Barta, dzięki czemu triumfował w zawodach. "Mocno pracowaliśmy na tym wyścigu jako cała grupa, bo to nie jest tylko mój sukces, ale całego zespołu. O końcowym sukcesie zdecydowała dobra jazda na wszystkich etapach, a szczególnie w czwartek, kiedy zwyciężyłem. Dziś pozostało nam jedynie pilnować reszty i to się udało" - powiedział Barta. Na trasie tegorocznej edycji wyścigu od środy rywalizowało ponad 150 zawodników z 26 polskich i zagranicznych grup. Kolarze przejechali pięć etapów. Na pierwszym w Łodzi triumfował Patryk Stosz (Voster ATS), na drugim w Płocku - Holender Nick Brabander (VolkerWessels), na trzecim w Sieradzu - van Uden (Team DSM), a na czwartym w Kielcach Barta. Relacja audio z każdego meczu Euro tylko u nas - Słuchaj na żywo! Wyścig Solidarności. Polacy tuż za podium Najlepsi z Polaków - Alan Banaszek i Maciej Paterski - w klasyfikacji generalnej zajęli czwarte i piąte miejsce. Obaj skończyli z 42-sekundową stratą do lidera. "To było ciekawe ściganie, a o wszystkim zdecydowały trzeci i czwarty etap. W środę i w czwartek odjeżdżały w nich ucieczki z dużą przewagą. Szkoda, że zabrakło w nich najlepszych Polaków - w Sieradzu Paterskiego, a w Kielcach Banaszka. O triumfie Barty zdecydowało doświadczenie, ale przede wszystkim jego moc pod nogą" - ocenił srebrny medalista w wyścigu drużynowym igrzysk w Seulu (1988) Marek Leśniewski. W przeszłości w Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków triumfowali m.in. Dariusz Baranowski, Tomasz Brożyna, Piotr Wadecki, Mariusz Witecki.