Marcel Kittel pokonał na finiszu Marka Cavendisha
Niemiec Marcel Kittel (Agros Shimano) wygrał w czwartek 101. edycję klasycznego wyścigu Grand Prix de L'Escaut w Belgii, pokonując podczas finiszu z peletonu faworyta, byłego mistrza świata Brytyjczyka Marka Cavendisha (Omega Pharma Ouick Step).
To drugie z kolei zwycięstwo Niemca w tej, szczycącej się ponad stuletnią tradycją, imprezie. Drugi na mecie Cavendish triumfował w GP de L'Escaut już trzy razy.
Kiedy, po pokonaniu 204 kilometrów trasy, do mety dojeżdżała pięćdziesięcioosobowa grupa stało się jasne, że o zwycięstwo walczyć będą czołowi sprinterzy. W końcówce zawiedli jednak pomocnicy wielkiego faworyta - Cavendisha i on sam, na 200 metrów przed linią, musiał przebijać się do przodu z drugiej dziesiątki. Doskonale "rozprowadzony" Kittel, zwycięzca czterech etapów Tour de Pologne 2011, objął prowadzenie i zdołał utrzymać przewagę nad szybko zbliżającym się Brytyjczykiem.
Wyniki:
1. Marcel Kittel (Niemcy/Argos Shimano) 5:09.47
2. Mark Cavendish (W.Brytania/Omega Pharma Quick Step)
3. Barry Markus (Holandia/Vacansoleil)
4. Andrea Guardini (Włochy/Astana)
5. Alexander Kristoff (Norwegia/Katiusza)
6. Tyler Farrar (USA/Garmin) wszyscy ten sam czas.
