Stevanović został odsunięty od zespołu w sobotę 27 lipca, kiedy dopuścił się "rażącej niesubordynacji", jak można było przeczytać w komunikacie klubu. Wisła potwierdziła, że piłkarz m.in. nie stawiał się na zbiórkach zespołu. Urodzony w Szwajcarii Serb rozpoczął sezon w wyjściowym składzie w meczu z Górnikiem Zabrze (1-1) i pewnie utrzymałby w nim miejsce, gdyby nie to, że przed spotkaniem z Lechem Poznań... zniknął. Wcześniej podobne sytuacje miały mu się zdarzać dwukrotnie, w związku z czym trener Leszek Ojrzyński podjął decyzję o zawieszeniu go w prawach zawodnika. Zanim jednak sprawa Stevanovicia dobiegła końca, Ojrzyński z przyczyn osobistych został zmuszony do rezygnacji ze stanowiska szkoleniowca "Nafciarzy". Zastąpił go Sobolewski, u którego Stevanović ma rozpocząć treningi z czystą kartą. Po raz kolejny za piłkarzem wstawili się koledzy z zespołu, doceniający jego umiejętności piłkarskie. Wisła Płock poinformowała, że piłkarz przeprosił kolegów i sztab za swoje zachowanie oraz został ukarany dotkliwą karą finansową. Stevanović, który w swojej karierze występował w klubach Serie A i MLS, jest zawodnikiem Wisły od lutego 2019 roku. Wcześniejsze pół roku pozostawał bez klubu. Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy WG