Wisła - Pogoń. Noty piłkarzy Wisły Paweł Kieszek +2. Komunikacja z obrońcami słabo, podobnie jak gra nogami. Błędu przy bramce nie popełnił. Konrad Gruszkowski +2. Bardzo w kratkę. Momentami nieźle z przodu, ale z czasem miał coraz większe problemy z Kamilem Grosickim. W drugiej połowie zasypywał pole karne gości niecelnymi dośrodkowaniami. Michal Frydrych -3. Wielkich błędów nie popełniał, ale trochę brakowało mu spokoju. To jednak on oddał najgroźniejszy strzał w samej końcówce. Serafin Szota +3. Błysnął kapitalnym podaniem przez pół boiska, ale Felicio Brown Forbes był na spalonym. Coraz śmielej dyryguje obroną, choć w meczu z Pogonią nie było to łatwe. Matej Hanouszek +2. Słaby mecz bocznego obrońcy Wisły. W defensywie musiał się sporo napocić, a podczas przejścia do ofensywy zdarzały mu się pomyłki. Mateusz Młyński 2. Brakowało rajdów i dryblingów, w pierwszej połowie niemal kompletnie wyłączony. Na drugą już nie wyszedł. Aschraf El Mahdioui +2. Na początku próbował się rozpychać w środku, ale szybko został ustawiony przez rywali. Gieorgij Żukow +2. Nie dość, że mało dokładnie, to jeszcze mało agresywnie. Poszukiwanie formy ciągle trwa. Yaw Yeboah +2. Forma z sierpnia prysła. Brakuje przebojowości, dryblingu, szybkości. Do tego rywala jakby go już przeczytali. Michal Skvarka 2. Ma napędzać ofensywę Wisły, a spowalniał akcje. Kluczowych podań również brakowało, a strzały z dystansu nie były groźne. Felicio Brown Forbes 2. Przegrywał walkę fizyczną z rywalami, nie potrafił znaleźć sobie miejsca. Jeden ze słabszych meczów w tym sezonie. Jan Kliment -2. Lepiej od Forbesa nie zagrał, a można było odnieść wrażenie, że Kostarykanin bardziej absorbował uwagę obrońców. Dor Hugi 2. Tym razem nie wniósł powiewu świeżości. Próbował uderzać z dystansu, ale nic z tego nie wynikało. Stefan Savić -2. Pokazał, czemu trener Adrian Gul’a zbyt często na niego nie stawia. Do tego mylił się także pod swoją bramką. Dawid Szot, Huber Sobol. Grali za krótko, by go ocenić. Wisła - Pogoń. Noty piłkarzy Pogoni Dante Stipica -4. Głównie za to, że w pierwszej połowie nie zasnął. W drugiej miał trochę więcej pracy i błędu nie popełnił. Paweł Stolarski -4. Przecinał ważne podania, dobrze się ustawiał. Dziś w Wiśle taki obrońca bardzo by się przydał. Konstantinos Triantafyllopoulos 4. Solidny. Nie odpuszczał, dobrze radził sobie w siłowej walce. Trudny przeciwnik. Benedikt Zech 4. Na minus wprowadzanie piłki, na plus czytanie gry. Jakub Bartkowski -5. Solidną grę w obronie urozmaicił jeszcze pięknym podaniem prze bramce. Jean Carlos +4. Dynamicznie wszedł w mecz, a przy bramce noga mu nie zadrżała. W Wiśle niechciany, a okazał się znacznie lepszy od wiślackich skrzydłowych. Damian Dąbrowski 4. Człowiek od czarnej roboty. Mniej widoczny, ale bardzo pożyteczny. Dyrygował szczecińską maszyną do pressingu. Kacper Kozłowski -5. W pierwszej połowie wyglądał jak stary wyjadacz, a nie niespełna 18-letni młodzian. Przebojowy, silny, dał się wiślakom we znaki. Sebastian Kowalczyk +3. Mało widoczny, ale ważny element w układance trenera Kosty Runjaicia. Swoje wybiegał. Kamil Grosicki +3. Szybkość jeszcze nie ta, podobnie jak dośrodkowania. Kilka razy zagroził wiślakom, ale w Szczecinie na pewno liczą na więcej. Piotr Parzyszek 3. Miał dwie okazje, nie wykorzystał żadnej. Wielkiego zagrożenia z jego strony nie było. Michał Kucharczyk -3. Trener Kosta Runjaić liczył pewnie na jego przebojowość, ale tym razem się przeliczył. Występ bez historii. Rafał Kurzawa -3. Podobnie jak Kucharczyk. Luka Zahović, Kacper Smoliński , Maciej Żurawski. Grali za krótko, by ich ocenić. W skali 1-6 oceniał Piotr Jawor