Jesienią zabrzanie przegrali u siebie 1-2. Od tego spotkania zaczęła się świetna passa drużyny prowadzonej przez Waldemara Fornalika. W ogóle w ostatnim czasie w derbowych grach, to raczej Piast ma powody do zadowolenia, niż Górnik. W Zabrzu wierzą, że ta passa w końcu się jednak odwróci. - Po ostatnim przegranym meczu z Wartą nastroje nie były najlepsze, bo przegraliśmy w niefajnym stylu, ale teraz przed nami spotkanie derbowe z Piastem i wychodzimy z nastawieniem, że chcemy w Gliwicach wygrać - mówi Daniel Ściślak. 21-letni pomocnik zabrzan w ostatnim czasie jest rezerwowym, ale kto wie czy nie dostanie szansy w poniedziałek przy Okrzei. - Piast gra w tym roku bardzo dobrze, choć ostatnio potknęli się w Pucharze Polski. Nie zmienia to jednak faktu, że to bardzo dobry zespół. My patrzymy jednak przede wszystkim na siebie, jakie mamy założenia, co chcemy grać. Wyjdziemy z nastawieniem, żeby zwyciężyć. Do każdego meczu podchodzimy z nastawieniem na wygraną i tak jest też teraz. W Gliwicach w poniedziałek chcemy wygrać! - mówi. Piłkarze żałują, że kolejne derby Górnego Śląska odbędą się bez udziału kibiców, choć jak przyznaje Daniel Ściślak zawodnicy są już za pan brat z taką sytuacją. - Do grania bez publiki już się przyzwyczailiśmy. Stało się to już normalne, jednak wiadomo, to derby i jeszcze bardziej chcemy wygrać to spotkanie niż każde inne. Chcemy zwyciężyć i pokażemy to na boisku - zapowiada bojowo pomocnik górniczej jedenastki. Michał Zichlarz