W starciu zawodowców z pół-amatorami wynik był taki, jaki musiał być: pogrom tych drugich. Wojas/Podhale to drużyna opuszczona. Przez sponsora (firma Wiesława Wojasa wycofała się z pomocy hokeistom) i kibiców (frekwencja w nowotarskiej hali spadła). Zaległości w wypłatach sięgają kilku miesięcy. Zarząd klubu wypłaca zawodnikom raz na miesiąc po 1500 zł. Na więcej nie ma. - Jak tak dalej pójdzie, to okaże się, że cały ten sezon gram za darmo, bo to, co skapnie od prezesa nie pokryło mi jeszcze premii za poprzedni miesiąc - powiedział nam jeden z podhalan. Tego typu problemy są od kilku lat obce w "Pasach". Jazda w dziurawych getrach, wypożyczanie sobie kija, czy ściepy organizowane przez kibiców na trybunach, by było na wypłatę dla hokeistów - te czasy w Cracovii minęły, gdy sekcja hokejowa została włączona do spółki MKS. Znajdujący się w szczytowej formie po turnieju o Puchar Kontynentalny podopieczni Rudolfa Rohaczka rozjechali "Szarotki". Jeszcze nikomu w tym sezonie tak łatwo nie strzelali goli (nawet Litwinom i Estończykom podczas ćwierćfinału PK). Ostoja bramki "Szarotek" Krzysztof Zborowski musiał w końcu nie wytrzymać po maratonie meczowym, a przecież w każdym spotkaniu powstrzymuje grad strzałów. Zmęczony "Zbora" wpuszczał takie bramki, jakich nie zdarzyło mu się od czasów występów w drużynie żaków. Jak choćby ten po wrzutce Mariana Csoricha spod bandy w kierunku bramki (na 2-0). Gdy w 11 minut Zborowski puścił pięć goli i zjechał do boksu, zastąpił go Jarosław Furca. 23-latek jeszcze niedawno był amatorem, który przestał uprawiać hokej. Wrócił do niego, bo okazało się, że spółki nie stać na zatrzymanie Tomasza Rajskiego (trafił do Zagłębia). Rudolf Rohaczek tymczasem ma ten komfort, że zmiennikiem Rafała Radziszewskiego jest Marek Rączka. Na początku sezonu bronili na zmianę i teraz "Radzik" nie może jest na pewno "zajechany". Ledwie minęła połowa spotkania, jak mistrzowie Polski zapewnili sobie pierwszą w tym sezonie dwucyfrówkę: Michał Radwański strzałem z bekhendu po lodzie wykorzystał podanie Mikołaja Łopuskiego spod bandy. W III tercji fani "Pasów" próbowali wyprowadzić z równowagi Zborowskiego, skandując jego nazwisko i prosząc o kolejne bramki. Osiągnęli efekt odwrotny. "Zbora" zacisnął zęby i górale dzięki jego interwencjom nie stracili kolejnych goli, grając dwa razy z rzędu w podwójnym osłabieniu. Michał Białoński, Kraków ComArch/Cracovia - Wojas/Podhale 11-3 (7-2, 3-1, 1:0) 1-0 Pasiut (1:07 Piotrowski) 2-0 Csorich (2:53) 3-0 Pasiut (6:06 Drzewiecki) 4-0 L. Laszkiewicz (8:03 Witowski) 4-1 Ziętara (10:40 Dziubiński) 5-1 Dudasz (11:18 Łopuski) 6-1 Csorich (L. Laszkiewicz, Dudaš) 16:26 6-2 Łabuz (17:36 Dziubiński) 7-2 Biela (19:22 Witowski, Guzik) 8-2 Piotrowski (22:06 Pasiut) 9-2 L. Laszkiewicz (23:18 Słaboń, Bondarevs) 9-3 Malasiński (27:17 Dziubiński, Gruszka) 10-3 Radwański (31:50 Łopuski) 11-3 Witowski (43:38 w przewadze) ComArch/Cracovia: Radziszewski - Bondarevs, Csorich, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Dudasz, Dulęba, Radwański, Musial, Łopuski - Noworyta, Kłys, Piotrowski, Pasiut, Drzewiecki - Wajda, Guzik, Biela, Rutkowski, Witowski. Wojas/Podhale: Zborowski (11:18 do 23:18 Furca) - Dutka, Suur, Baranyk, Voznik, Bakrlik - Iviczić, Galant, Malasiński, Zapała, Kolusz - Kret, Łabuz, Ziętara, Dziubiński, Gruszka - Sulka, Kapica, Bryniczka, Kmiecik. Kary: 4 min. - 6 min. Sędzia: Maciej Pachucki. W POZOSTAŁYCH MECZACH GKS Tychy - JKH GKS Jastrzębie 7:2 (2:0, 3:2, 2:0) Bramki: 1:0 Adrian Parzyszek (12), 2:0 Ladislaw Paciga (18), 3:0 Adrian Parzyszek (25), 4:0 Jakub Witecki (29), 4:1 Mateusz Bryk (32), 5:1 Bartosz Matczak (38), 5:2 Rudolf Wolf (40), 6:2 Adrian Parzyszek (57), 7:2 Tomasz Wołkowicz (60). Kary: Tychy - 16; Jastrzębie - 18. Widzów 800. Akuna Naprzód Janów - Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec 2:15 (0:4, 1:5, 1:6) Bramki: 0:1 Teddy Da Costa (7), 0:2 Teddy Da Costa (12), 0:3 Martin Opatowski (15), 0:4 Jarosław Różański (20), 0:5 Marcin Jaros (25), 0:6 Teddy Da Costa (26), 0:7 Martin Opatowski (30), 1:7 Łukasz Kulik (31), 1:8 Artur Ślusarczyk (33), 1:9 Marcin Kozłowski (34), 1:10 Tomasz Kozłowski (41), 2:10 Tomasz Jóźwik (44), 2:11 Marcin Jaros (50), 2:12 Artur Ślusarczyk (54), 2:13 Vladimir Luka (56), 2:14 Marcin Jaros (56), 2:15 Artur Ślusarczyk (59). Kary: Naprzód - 26 minut w tym 10 Dawid Słowakiewicz; Zagłębie - 10 minut. Widzów 500. Energa Stoczniowiec Gdańsk - KTH Krynica 4:1 (0:0, 2:1, 2:0) Bramki: 1:0 Artur Kostecki (26), 1:1 Adrian Chabior (26), 2:1 Roman Skutchan (33), 3:1 Josef Vitek (54), 4:1 Jarosław Rzeszutko (60). Kary: Stoczniowiec - 10; KTH - 16 minut. Widzów 500. TKH Nesta Toruń - Cirko KH Sanok 4:2 (0:0, 1:1, 3:1) Bramki: 1:0 Zoltan Kubat (31), 1:1 Kaupo Kaljuste (36), 2:1 Arto Koivisto (47), 3:1 Przemysław Bomastek (55), 4:2 Maciej Mermer (59), 4:2 Arkadiusz Marmurowicz (60). Kary: TKH Nesta - 8 minut, Cirako KH - 10 minut. Widzów: 600.