Jak donosi portal "formule1.nl" władze F1 rozważają odwołanie GP Monako, Azerbejdżanu oraz Kanady. Powodem takiej decyzji ma być pandemia koronawirusa, która bardzo utrudni organizację tych wyścigów. Wszystko spowodowane jest tym, przygotowanie torów ulicznych trzeba zacząć odpowiednio wcześnie i finalnie może wynieść ono nawet kilka miesięcy. Ze względu na niepewną sytuację epidemiologiczną, ma to być zbyt ryzykowana decyzja. Wcześniej zdecydowano się już na opóźnienie sezonu i przeniesienie GP Australii oraz Chin. Sezon rozpocznie się natomiast w Bahrajnie, zawody w Melbourne mają odbyć się pod koniec października, a nowej daty rundy w Chinach nadal nie potwierdzono. Po rozpoczęciu sezonu w Bahrajnie teamy przeniosą się do Włoch, gdzie będą rywalizowały na torze Imola. Jeżeli rzeczywiście zdecydowano by się na odwołanie wyścigów w Baku, Monte Carlo oraz Montrealu, to ich miejsca mają zastąpić tory Istanbul Park (Turcja), Mugello (Włochy) oraz Nuerburgring (Niemcy). Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź! PA