Kiedy możliwy jest przełom w wynikach jednej z najbardziej zasłużonych stajni w Formule 1? Niewykluczone, że najszybciej w przyszłym sezonie - to nie wyraz malkontenctwa, ale próba realnej oceny tego wszystkiego, co od długiego czasu dzieje się z zespołem z Grove. Wiele problemów ciągle wydaje się być nierozwiązanych, a słysząc wypowiedzi Kubicy, można łapać się za głowę. Jeśli bowiem zawodnik najbardziej elitarnej serii wyścigowej na świecie w trakcie sezonu najbardziej spragniony jest tego, aby bolid choć przez cały jeden weekend wyścigowy spisywał się jednakowo, to sytuacja - mówiąc wprost - jest tragiczna. Mimo koszmaru, Williams stara się gasić największe pożary, a dużą rolę, jeśli chodzi o pracę poza torem, najczęściej niewidoczną dla kibiców, wykonuje Kubica, za co został nieprzeciętnie skomplementowany przez szefową brytyjskiego zespołu. Claire Williams zapytana przez dziennikarza portalu motorsport.com o to, czy Kubica spełnia pokładane w nim nadzieje, udzieliła jednoznacznej odpowiedzi, sypiąc atutami Polaka, jak z rękawa. - Zdecydowanie tak. Prawdę mówiąc jestem zachwycona tym co prezentuje. Myślę, że zrobił do tej pory wszystko to, o co go prosiliśmy. Jednym z powodów, dla którego chciałam go mieć w zespole jest jego niesamowita wiedza techniczna, dotycząca wszystkiego co związane z bolidem. Tego właśnie potrzebujemy od naszych kierowców, by móc lepiej rozwijać samochód - powiedziała córka założyciela zespołu, sir Franka Williamsa. Najnowsze wiadomości o Robercie Kubicy! Dalej mówiła: - Robert jest nadzwyczaj przydatny od strony inżynieryjnej. Ma umiejętność przekazywania tego, co dzieje się z bolidem, zarówno technikom na torze, jak i ludziom pracującym w fabryce. To może mieć zdecydowany wpływ na to, jak bardzo poprawimy nasze osiągi w ciągu tego roku. Na torze również spisuje się znakomicie, biorąc pod uwagę, że ma do dyspozycji samochód zamykający punktację zespołową. To musi być dla niego trudne, ale nie traci pozytywnego nastawienia, stara się być naszym liderem i podtrzymywać wszystkich na duchu. Williams nie ma wątpliwości, że Kubica zna się na swoim fachu, jak mało kto. - Robert to urodzony kierowca wyścigowy. Sądzę, że jeździ bardzo konsekwentnie i równo, a to jest to czego teraz potrzebujemy. Jego podejście nie jest więc dla mnie zaskoczeniem, bo wiem jakim jest kierowcą. Miejsce w jakim się znajdujemy nie jest dla nikogo łatwe do zaakceptowania. Zwłaszcza dla tak ambitnego kierowcy jakim jest Robert - stwierdziła. Spektakularne, tym bardziej z ust właścicielki zespołu, było zwłaszcza ostatnie zdanie w wywiadzie, gdy bez zbędnego pudrowania rzeczywistości odpowiedziała na pytanie, czy Kubica jeszcze będzie w stanie, po raz drugi w karierze, wygrać jakikolwiek wyścig Grand Prix. - Myślę, że tak, o ile będzie miał odpowiedni samochód - stwierdziła Williams. AG