Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 pojedynków jedenastka MFK Karwina wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W trzeciej minucie po rozpoczęciu bramkę zdobył Till Schumacher. Asystę zanotował Martin Dostál. Między 32. a 34. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom MFK Karwina i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Bohemiansu Praga. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Christián Herc z MFK Karwina. Była to 53. minuta pojedynku. W 60. minucie za Rafaela Tavaresa wszedł Roman Haša. Trener MFK Karwina postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Jeana Mangabeirę i na pole gry wprowadził napastnika Vlasiego Sinyavskiego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W tej samej minucie w drużynie MFK Karwina doszło do zmiany. Lukáš Čmelík wszedł za Róberta Mazana. Po chwili trener Bohemiansu Praga postanowił bronić wyniku. W 68. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Davida Puškáča wszedł David Bartek, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gospodarzy utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę jedenastce gospodarzy udało się strzelić gola i wygrać. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W 88. minucie wynik ustalił David Bartek. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Petr Hronek. W samej końcówce starcia w zespole Bohemiansu Praga doszło do zmiany. Josef Jindřišek wszedł za Romana Květa. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-0. Drużyna MFK Karwina zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom MFK Karwina przyznał trzy. Jedenastka Bohemiansu Praga w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna MFK Karwina rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Sigma Ołomuniec. Natomiast 21 marca FK Teplice będzie gościć drużynę Bohemiansu Praga.