W Kielcach trwają MMŚ w boksie, na których bardzo dobrze radzą sobie Polacy. Aż siedmioro naszych reprezentantów awansowało do strefy medalowej, a Jakub Straszewski, walczący w wadze do 91 kg, przełamał trwający aż dziewięć lat impas męskiej kadry Biało-Czerwonych na tej imprezie. Po walce przed kamerami TVP Sport młody pięściarz pokusił się o wzruszającą dedykację dla swojej mamy, która go wspiera. Nagranie bardzo szybko stało się hitem w mediach społecznościowych. Straszewski w ringu pokazał, że jest niezwykle twardym zawodnikiem, ale łzy przed kamerami wzruszyły niemal wszystkich. Nawet prezes PZPN Zbigniew Boniek, prywatnie wielki fan boksu, stwierdził, że "zakochał się" w młodym bokserze.Przed Straszewskim teraz półfinałowa walka z reprezentantem Indii Vishalem Guptą. Polak już teraz jest pewny medalu, jednak walczy o ten z najcenniejszego kruszcu. W przeszłości medal w tej kategorii wagowej wywalczył chociażby Andrzej Gołota, srebrny w 1985 roku. Ostatnim męskim medalistą był w 2012 roku Paweł Wierzbicki. Straszewski na szczęście przełamał naszą niemoc.