Przez ponad cztery rundy Rosjanin był lepszym bokserem, jednak Oruh co chwilę się odgryzał. W ostatnich sekundach Powietkin wystrzelił krótkim prawym sierpowym, po którym Nigeryjczyk osunął się na matę ringu. W trakcie liczenia zabrzmiał gong, lecz w myśl zasady, że gong ratuje tylko w ostatniej rundzie, sędzia doliczył do dziesięciu, ogłaszają wygraną Powietkina.