Huczy od plotek o małżeństwie Chodakowskiej. Trenerka wkroczyła do akcji, postawiła sprawę jasno
Plotki o rozpadzie małżeństwa Ewy Chodakowskiej i Lefterisa Kavoukisa znów obiegły sieć. Wszystko przez dłuższą przerwę w publikowaniu wspólnych zdjęć pary, co natychmiast wzbudziło podejrzenia internautów. Trenerka fitness postanowiła jednak uciąć spekulacje i w typowy dla siebie sposób - szczerze, ale z humorem - odniosła się do domniemanych rewelacji o "kryzysie" w jej związku.

Ewa Chodakowska od lat uchodzi za jedną z najpopularniejszych i najbardziej wpływowych trenerek fitness w Polsce. Jej profil na Instagramie obserwują setki tysięcy fanów, którzy chętnie śledzą zarówno jej zawodowe osiągnięcia, jak i życie prywatne. Trenerka regularnie dzieli się motywującymi treściami, efektami swoich treningów, a także szczerymi refleksjami na temat codzienności. Choć Ewa nie stroni od pokazywania prywatnych momentów, w ostatnim czasie jej obserwatorzy zauważyli coś, co wywołało falę spekulacji - brak zdjęć z mężem.
W sieci krążą pogłoski o problemach w raju Ewy Chodakowskiej i Lefterisa Kavoukisa. Trenerka fitness zabrała głos
Chodakowska od ponad dekady jest w szczęśliwym związku z Lefterisem Kavoukisem, Grekiem, którego poznała podczas wakacyjnego pobytu w jego ojczyźnie. Ich relacja od początku była pełna pasji, ale też wzajemnego wsparcia i zrozumienia. Para od lat dzieli życie pomiędzy Polskę i Grecję, gdzie prowadzą wspólne biznesy związane z branżą fitness. Pomimo to, Lefteris nieczęsto pojawia się na profilach społecznościowych żony, co niezmiennie wzbudza emocje wśród internautów.
Dłuższa przerwa w publikowaniu wspólnych zdjęć wystarczyła, by w sieci zaczęły krążyć plotki o rzekomym kryzysie w małżeństwie. Internauci zaczęli dopytywać, czy w relacji trenerki nie dzieje się nic złego. Ewa Chodakowska, znana z bezpośredniości i szczerości wobec swoich fanów, postanowiła odnieść się do tych doniesień wprost. W swoim najnowszym wpisie na Instagramie rozwiała wszelkie wątpliwości.
"Po necie krążą plotki o naszym rozstaniu i to tylko dlatego, że nie eksploatuję wizerunku mojego męża na swoich profilach, zatem na przekór wszelkim plotkom - MY" - napisała pod serią nowych zdjęć z Lefterisem. Do wpisu dołączyła wspólne fotografie, na których para wygląda na szczęśliwą i zakochaną jak zawsze.
W jednym z kolejnych postów trenerka podeszła do sytuacji z humorem. Pokazała zdjęcie zrobione w lustrze, opisując: "Wpadł do łazienki, jak robiłam "form check"... Przejść obojętnie nie mógł". Jej żartobliwy ton i swoboda w mówieniu o relacji jasno pokazały, że w małżeństwie Chodakowskiej i Kavoukisa nie ma mowy o kryzysie.













