41-letni Kliczko, "Dr Stalowy Młot", nie ukrywa, że jeśli ma kontynuować karierę, to tylko dla rewanżu z angielskim królem nokautu. Promotor mistrza Eddie Hearn już rozważa taką potyczkę na przełomie października i listopada. Nad Joshuą ciąży tymczasem obowiązkowa obrona tytułu, narzucana przez federację IBF, z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO). - Kliczko co prawda przegrał, ale schodził z ringu jako zwycięzca. Nie wiem, co siedzi w jego głowie, lecz gdybym mógł mu coś doradzić, powiedziałbym: "Przyjacielu, to była świetna walka, wypadłeś bardzo dobrze, ale nie wygrasz rewanżu. Odpuść" - powiedział Joshua. - Powinien walczyć z kimś innym i pozostawić po sobie to dobre wrażenie z pierwszej walki, jaką stoczyliśmy. Zresztą Władymir powinien już zrobić miejsce dla innych zawodników - stwierdził AJ. Jeżeli Kliczko odpuści sobie rewanż, wówczas Joshua skrzyżuje rękawice z Pulewem, aby utrzymać oba pasy w posiadaniu.