W rolę pretendenta wcielił się champion mniej prestiżowej organizacji IBO - Simpiwe Konkco (19-6, 7 KO). Pojedynek potrwał na pełnym dystansie, ale obrońca tytułu dominował praktycznie od początku do końca. Pretendent w pewnym momencie zaczął dochodzić do głosu, ale w siódmej rundzie zapoznał się z deskami, co tylko przypieczętowało wygraną Taja. Po ostatnim gongu sędziowie zgodnie wskazali na Moonsriego, punktując 116:110, 117:109 i 118:109. Była to dla niego już dwunasta(!) obrona pasa World Boxing Council zdobytego niemal dokładnie pięć lat temu.