Partner merytoryczny: Eleven Sports

Żurawski: 3 lata i 200 goli

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Maciej Żurawski chce zdobyć swoją dwusetną bramkę w klubowej karierze. By zrealizować swój cel, musi strzelić jeszcze 44 gole. - Mało prawdopodobny jest mój powrót do drużyny narodowej, więc skupiam się na karierze klubowej. Mam taki cel: chcę strzelić swojego 200. gola - powiedział "Żuraw". Jego słowa cytowane są na oficjalnej stronie internetowej UEFA.

/AFP

Żurawski ma 32 lata. Wyznał, że planuje pograć w piłkę jeszcze przez trzy sezony. - Jeśli więc w każdym sezonie strzelę co najmniej piętnaście bramek, osiągnę swój cel - obliczył napastnik, na którego kibice w Szkocji wołali "Magic".

Wychowanek Warty Poznań strzela bramki w lidze, ale wiele wskazuje na to, że nie zdobędzie już żadnego gola dla reprezentacji Polski. - Gra dla kadry narodowej to dla mnie już przeszłość. Po raz ostatni zagrałem dla reprezentacji w meczu z Niemcami podczas Euro 2008. Od tamtej pory nie miałem raczej kontaktu ze sztabem szkoleniowym naszej kadry. Może to dziwne, że nikt nie poinformował mnie nawet o tym, że już nigdy nie zagram w reprezentacji, ale takie jest życie - żalił się Żurawski.

Szybko jednak dodał: - Z drugiej jednak strony, myślę, że obecnie nie zasługuję na powołanie. W tym sezonie powinienem strzelić więcej bramek. Miałem wiele okazji strzeleckich, ale nie mogłem znaleźć drogi do siatki.

Drzwi do reprezentacji "Żurawiowi" być może otworzyłaby zmiana klubu. Jego kontrakt z grecką Larissą wygasa w czerwcu tego roku. - Nie wiem, co stanie się po sezonie. Obecnie skupiam się tylko i wyłącznie na tym, by zająć z Larissą miejsce premiowane grą w Pucharze UEFA. Obecnie lokujemy się na piątej pozycji w tabeli, a to pozwala nam na realizację naszego celu, więc wszystko co musimy zrobić, to utrzymać to miejsce - wytłumaczył Żurawski.

A co będzie potem? Nadal nie wiadomo. Zimą tego roku "Magika" do Krakowa znowu chciała sprowadzić Wisła. - Szanse na ten transfer były bardzo małe, bo Larissa walczy o prawo gry w Pucharze UEFA, więc nie chciała się mnie pozbywać. Być może sprawa transferu do Wisły zostanie ponownie poruszona w lecie, ale nie jestem tego pewien. Dziś mogę powiedzieć tylko jedno: jeśli któregoś dnia wrócę do Polski to tylko do Wisły Kraków albo do Lecha Poznań. W tych klubach rozwinąłem się jako piłkarz i nie mógłbym wyobrazić sobie siebie grającego dla innej polskiej drużyny - zapewnił Maciej Żurawski.

ASInfo/INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje