Były snajper m. in.krakowskiej Wisły swoje popisy strzeleckie rozpoczął w 6. minucie, kiedy to zamienił na gola uderzeniem głową podanie Brazylijczyka Savio. 12 minut później polski napastnik znów wystąpił w roli skutecznego egzekutora, kiedy to wykorzystał zagranie lewego obrońcy rodem z Holandii Jeffreya Leiwakabessy'ego. 4 minuty po przerwie wynik na 3:0 podwyższył skrzydłowy Cedric Bardon. Na tym mistrzowie kraju nie zamierzali poprzestać. W 73. minucie Sosin trafił do siatki po raz trzeci, ale jak pokazały końcowe fragmenty spotkania, hat-trick go nie zadowolił. W 78. minucie swój udział w zwycięstwie Anorthosisu zapragnął mieć zmiennik Bardona, Giorgios Tofas. Rezerwowy zawodnik zdobył bowiem piątego gola dla gości. Papy Kimoto zmniejszył rozmiary porażki w 84. minucie, ale tylko na 6 minut, gdyż swój koncert mocnym akcentem zakończył w 90. minucie zwany do niedawna "Księciem Cypru" Sosin. Anorthosis wygrał w lidze po raz piąty z rzędu. Dzięki temu triumfowi traci obecnie do pierwszego APOEL-u Marcina Żewłakowa i Kamila Kosowskiego 4 punkty, zaś do Omonii, która także rozgrywa swoje spotkanie w niedzielę, zaledwie jedno oczko. Rozbity Atromitos jest niemal pewny spadku, a w tym sezonie zdołał odnieśc tylko 1 zwycięstwo. Atromitos Geroskipou - Anorthosis Famagusta Larnaka 1:6 (0:2) 0:1 Sosin 6. min 0:2 Sosin 18. min 0:3 Bardon 49. min 0:4 Sosin 73. min 0:5 Tofas 78. min 1:5 Kimoto 84. min 1:6 Sosin 90. min