"Drodzy przyjaciele, mam złą wiadomość i proszę was o pomoc" - napisał na swoim oficjalnym koncie na Facebooku Mateusz Polaczyk. Reprezentant Polski w slalomie kajakowym padł ofiarą przykrego incydentu podczas zgrupowania, gdzie skradziono mu wiosło, które już czekało w kajaku, gotowe do spakowania i zabrania do domu... "To specjalnie zaprojektowane wiosło, jedyny taki egzemplarz na świecie" - napisał 29-latek, który znalazł się w 11-osobowym gronie "Biało-Czerwonych" na mistrzostwa globu, które rozpoczynają się 26 września w Pau. Polaczyk w czerwcu sięgnął po tytuł mistrza Europy w Tacenie, ale w tym roku prezentuje nierówną formę. "Jeśli zobaczysz to wiosło, to po prostu daj mi znać. Będę zobowiązany" - zakończył nasz najbardziej znany slalomista. Art