Ofensywa transferowa polskiego klubu. Skład już mają gotowy
Władze Hunters PSŻ-u Poznań od dawna były bardzo aktywne na transferowej giełdzie i efekty tych starań widać gołym okiem. Drużyna jeszcze nie zakończyła startów w obecnym sezonie, a działaczom już udało się skompletować zespół na kolejne rozgrywki. Na ostatnie prostej dokonali ciekawego wzmocnienia na pozycji U-24.

Ryan Douglas i Bartosz Smektała już wcześniej przedłużyli umowy z poznańskim klubem. Szczególnie zatrzymanie tego pierwszego zawodnika było wielkim sukcesem działaczy. Australijczyk jest gwiazdą ligi i miał oferty z samej PGE Ekstraligi. Ostatecznie postanowił zostać w Poznaniu, ale na tym sukcesy na transferowej giełdzie się nie kończą.
Tak będzie wyglądał skład PSŻ-u Poznań w sezonie 2026
Z naszych informacji wynika, że do wspomnianej wcześniej dwójki dołączą Dimitri Berge z Wilków Krosno, Tom Brennan z Polonii Bydgoszcz i Kacper Pludra z ROW-u Rybnik. O transferze Francuza mówiło się już od dłuższego czasu. W Krośnie miejscowi działacze montują bardzo silną drużynę na kolejne rozgrywki i tam miejsca dla Berge już nie ma.
Brennan to z kolei ciekawy zawodnik, który w tym sezonie radzi sobie naprawdę nieźle, choć w przyszłym roku nie będzie już pełnił rolę zawodnika U-24. Brytyjczyk zachwycił poznańskich działaczy w trakcie meczu PSŻ - Polonia, kiedy to poprowadził bydgoszczan do zwycięstwa 49:41.
Transfer Pludry sporym zaskoczeniem
W Poznaniu bardzo długo zastanawiano się nad koncepcją składu na przyszłoroczne rozgrywki. Największym znakiem zapytania była pozycja U-24. Ostatecznie postanowiono, że zajmie je krajowy zawodnik i wybór padł na Kacpra Pludrę. Jeszcze do niedawno mówiło się, że zawodnik może zostać w Rybniku. Władze tego klubu podobno bardzo poważnie rozważały dalszą współpracę z tym zawodnikiem niezależnie od szczebla, na którym będą startować.
Na to nie ma już jednak szans, bo jak słyszymy wszystkie dokumenty są już podpisane przez klub i zawodnika. Pludra za złamanie umowy musiałby zapłacić wysokie odszkodowanie. Ten scenariusz oczywiście nie wchodzi w grę. Żużlowiec najwyraźniej sam doszedł do wniosku, że lepiej będzie zejść ligę niżej i spokojnie się odbudować. Nie zmienia tego ostatni dobry mecz w jego wykonaniu na torze w Gorzowie. W tym sezonie tych gorszych momentów miał zdecydowanie więcej.
Tym samym PSŻ ma już zamknięty skład na sezon 2026. Celem klubu jest wejście do czołowej czwórki i walka w play-offach Metalkas 2. Ekstraligi.












