Hausner, trzecia zawodniczka klasyfikacji generalnej w poprzednim sezonie, strzelała bezbłędnie. Na mecie wyprzedziła Włoszkę Lisę Vittozzi (jedno pudło) o 17,3 s i Linn Persson - 24,2 s straty. Szwedka na strzelnicy również popisała się 100-procentową celnością. Najlepsza z Polek, 23-letnia Joanna Jakiela zajęła 35. miejsce, tracąc do triumfatorki ponad minutę (1.11,0). Anna Mąka była 37. - 1.16,2, a na 63. pozycji sklasyfikowano Natalię Sidorowicz ze stratą 2.12,5. Wszystkie zaliczyły po jednej karnej rundzie. Jakiela i Mąka wystąpią w niedzielnym biegu na dochodzenie na 10 km. - To będzie mój pierwszy start w tej konkurencji w Pucharze Świata. Dlatego w niedzielę będę podwójnie zmotywowana - powiedziała na mecie Jakiela. W klasyfikacji PŚ po dwóch konkurencjach prowadzi Vittozzi - 135 pkt. Norweżka Ingrid Landmark Tabndrevold traci do niej 20, a zwyciężczyni inaugurującego sezon biegu na 15 km, Szwedka Hanna Oeberg - 22. Jakiela w tym zestawieniu jest 35. z dorobkiem 19 pkt, a 47. lokatę zajmuje z czterema "oczkami" Mąka. Runda PŚ w Kontiolahti potrwa do niedzieli, a do końca roku biathlonistów czeka jeszcze rywalizacja w austriackim Hochfilzen (8-11 grudnia) oraz francuskim Annecy-Le Grand Bornand (15-18 grudnia). Od tego sezonu obowiązują nieco inne zasady m.in. w sposobie liczenia punktów w konkurencjach indywidualnych. Np. zwycięzca, który dotychczas otrzymywał 60 punktów, teraz może liczyć na 90.