Do odniesienia zwycięstwa krakowianka potrzebowała dwóch godzin. W tym czasie siedmiokrotnie przełamała serwis rywalki, a własne podanie przegrała pięć razy. Młodsza z sióstr Radwańskich kontynuuje udane występy w Azji, bowiem w ubiegłym tygodniu po raz pierwszy w karierze osiągnęła półfinał imprezy rangi WTA Tour na twardych kortach w Taszkiencie (z pulą nagród 220 tys. dol.). Podczas tych startów towarzyszy jej kapitan reprezentacji Polski w rozgrywkach o Fed Cup Tomasz Wiktorowski, zastępujący obecnie ojca i trenera Roberta Radwańskiego. Obecnie Polka zajmuje 105. miejsce w rankingu tenisistek, więc w poniedziałek może wrócić po blisko dwuletniej przerwie do pierwszej setki. Dochodząc w Kantonie do ćwierćfinału zdobyła 70 punktów oraz premię w wysokości 5340 dolarów. W kolejnym meczu stawką będzie 130 pkt i 10,2 tys. dol., a jej rywalką Chanelle Scheepers z RPA. Rozstawiona z numerem siódmym zawodniczka pokonała w 1/8 finału Su-Wei Hsieh z Tajwanu 3:6, 7:6 (7-1), 6:1. Wynik spotkania drugiej rundy gry pojedynczej: Urszula Radwańska (Polska) - Yung-Jan Chan (Tajwan) 2:6, 6:2, 6:2