"Djoko" i jego prawnicy nerwowo wyczekiwali decyzji sądu, który rozpatrywał zażalenie dotyczące decyzji o anulowaniu wizy. Ten przychylił się jednak do stanowiska władz Australii i podtrzymał ich decyzję. To oznaczało, że tenisista w ciągu zaledwie kilku godzin zmuszony będzie opuścić Antypody. Novak Djoković opuścił Australię 34-latek znalazł się na pokładzie samolotu linii Emirates, który dokładnie o 22:39 miejscowego czasu (12:39 polskiego) wystartował z lotniska w Melbourne.Djoković został "przyłapany" przez dziennikarzy w oczekiwaniu na swój lot. Mimo, iż klamka zapadła, a wylot gwiazdora kończy jakiekolwiek dyskusje na temat tego, czy jego występ w Australian Open jest możliwy, w mediach o całej sprawie wciąż jest niezwykle głośno. Skomentował ją między innymi ojciec tenisisty, który przekazał, że jego syn otrzymał "50 kul w pierś". Na temat wykluczenia Djokovicia wypowiedział się także prezydent Serbii, Aleksandar Vucić, który zarzucił prokuratorowi kłamstwo.