Po tym, jak sąd w Australii jednogłośnie podjął decyzję o deportacji Djokovicia nie brakuje skrajnych komentarzy. Swoje oburzenie przedstawił nawet prezydent Serbii, zarzucając kłamstwo australijskiemu prokuratorowi. W język nie gryzie się też ojciec lidera światowego rankingu, Srdan Djoković. Ojciec Djokovicia: Zamach na najlepszego sportowca świata - Zamach na najlepszego sportowca świata się skończył. 50 kul w pierś Novaka - w końcu wspiera młodego 17-letniego zawodnika. Więc "Nole", człowieku, bracie, do zobaczenia w Paryżu" - napisał w mediach społecznościowych ojciec tenisisty.Serbskie media twierdzą, że słowa na temat wspierania 17-letniego zawodnika odnoszą się do wiadomości, jaką Djoković wysłał do triumfatora turnieju Adelaide International, Australijczyka Thanasiego Kokkinakisa. Tylko że Kokkinakis w rzeczywistości ma... 25 lat.Srdan Djoković już wcześniej prowadził ogromne protesty, dotyczące decyzji australijskich władz. W swoich ognistych przemówieniach atakował premiera Australii Scotta Morrisona, porównując swojego syna do Spartakusa oraz Jezusa. Czytaj także:Oświadczenie organizatorów Australian Open w sprawie DjokoviciaSerbskie media: Największy wstyd w historii sportuNovak Djoković wydał komunikat po decyzji sąduKto zastąpi Djokovicia w Australian Open? WG