Gasquet potwierdził i zaprzeczył
Francuski tenisista Richard Gasquet potwierdził w niedzielę, że testy przeprowadzone w marcu, podczas turnieju Masters 1000 ATP w Miami, stwierdziły w jego organizmie obecność kokainy. Jeśli badanie tzw. próbki B potwierdzi ten wynik, grozi mu dwuletnia dyskwalifikacja.

Informacje na ten temat podał w sobotę francuski dziennik sportowy "L'Equipe" na swojej stronie internetowej, a dzień później potwierdził ją sam zainteresowany.
Według gazety, ślady kokainy znajdowały się w próbce moczu pobranego od tenisisty podczas marcowego turnieju w Miami, z którego Gasquet wycofał się w wyniku kontuzji barku. Jednocześnie zaprzeczył jakoby kiedykolwiek zażywał narkotyki i zapowiedział udowodnienie "swojej niewinności".
Pochodzący z niewielkiego Beziers tenisista od kilku lat mieszka i trenuje w szwajcarskim Neuchatel. Ma w dorobku pięć triumfów w imprezach rangi ATP Tour, a w Wielkim Szlemie najlepszym jego wynikiem był półfinał Wimbledonu w 2007 roku. Obecnie zajmuje 23. pozycje w rankingu ATP World Tour, a na korcie zarobił dotychczas niewiele ponad cztery miliony dolarów.