Nocny komunikat ws. przyszłości Huberta Hurkacza. Ujawniono oficjalną decyzję
Trwa przerwa w rozgrywkach ATP na najwyższym poziomie. Do nowego sezonu intensywnie szykuje się Hubert Hurkacz. Chociaż Polak nie bierze obecnie udziału w żadnych zmaganiach, nawet towarzyskich, to w poniedziałek tuż przed północą ogłoszono ważną informację dotyczącą 27-latka. Ujawniono kolejną cząstkę jego planu startowego na przyszły rok. I to dosyć odległą, bo dotyczącą czerwca. Wrocławianin ponownie weźmie udział w jednym ze swoich ulubionych turniejów w całym cyklu.
Ostatnim występem Huberta Hurkacza w minionym sezonie był turniej ATP Masters 1000 w Paryżu. Polak rozegrał wówczas swój pierwszy mecz po kilkutygodniowej przerwie i bardzo słabo wypadł w starciu z Alexem Michelsenem. Zdołał wygrać zaledwie cztery gemy na przestrzeni całego pojedynku, a to niezwykle rzadki obrazek w przypadku wrocławianina. Rywalom ciężko uzyskać taki wynik ze względu na znakomity zazwyczaj serwis 27-latka, który tamtego dnia nie przynosił mu jednak zbyt wielu korzyści. Także sama dyspozycja Huberta od strony fizycznej pozostawiała wiele do życzenia, stąd szybko pożegnał się z ostatnim tysięcznikiem w 2024 roku.
Obecnie nasz najlepszy tenisista szykuje się do nowego sezonu. Jednym ze standardowych miejsc w jego planie przygotowawczym jest Zakopane, gdzie wzmacnia swoją motorykę i wytrzymałość w jesienno-zimowej aurze. W sieci można zobaczyć także różne ujęcia, jak przy okazji promuje nasz kraj, wcielając się w rolę ambasadora polskiej turystyki.
Kolejnym startem Hurkacza, chociaż jeszcze nieoficjalnym, będą rozgrywki World Tennis League. To towarzyskie zmagania, które zostaną rozegrane w dniach 19-22 grudnia. Później przyjdzie już czas na pierwszy oficjalny start w sezonie 2025, a więc drużynową rywalizację w ramach United Cup, gdzie nasi reprezentanci z Igą Świątek i Hubertem Hurkaczem na czele znów powalczą o trofeum. W minionej edycji wrocławianin miał dwie piłki mistrzowskie w finałowym starciu z Alexandrem Zverevem, ale nie zdołał wykorzystać żadnej z nich. Później Niemiec odwrócił losy batalii i nasi zachodni sąsiedzi triumfowali w rozgrywkach po decydującym mikście.
Po United Cup następnym przystankiem Huberta będzie już zapewne Australian Open, gdzie przed rokiem dotarł do ćwierćfinału. W nim stoczył pasjonujący, chociaż ostatecznie przegrany pięciosetowy mecz z Daniiłem Miedwiediewem. Dalsze plany startowe Polaka będą się dopiero klarować, ale w poniedziałek tuż przed północą poznaliśmy jeden z dalszych przystanków na tenisowej mapie 27-latka w sezonie 2025.
Hubert Hurkacz zagra w turnieju ATP 500 w Halle. Możliwy kolejny finał z Jannikiem Sinnerem
Pojawiło się potwierdzenie, że Hurkacz wystąpi w turnieju ATP 500 w Halle, który odbędzie się w dniach 16-22 czerwca. Zmagania na trawie w Niemczech stanowią jeden z głównych przystanków przed grą na kortach Wimbledonu. Hubert ma bardzo dobre wspomnienia z rywalizacją w Terra Wortmann Open. Dwa lata temu wygrał te rozgrywki, pokonując w finale wspomnianego wcześniej Miedwiediewa. Wówczas Polak rozegrał jeden z najlepszych meczów w całej dotychczasowej karierze.
W minionym już sezonie wrocławianin znów otarł się o triumf w imprezie, ale tym razem musiał uznać wyższość w decydującym boju swojego przyjaciela i aktualnego lidera rankingu ATP - Jannika Sinnera. W przyszłym roku obaj ponownie zawitają do Halle i kto wie - być może znów zmierzą się ze sobą w finale. Oprócz tej dwójki w niemieckich zmaganiach rangi ATP 500 pojawią się również na pewno Alexander Zverev i Andriej Rublow.