W drugiej połowie 2024 roku w karierze Huberta Hurkacza wydarzyło się bardzo wiele. W lipcu, podczas meczu drugiej rundy Wimbledonu z Arthurem Flisem Polak doznał poważnej kontuzji kolana, która wykluczyła go z udziału w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. W sierpniu zaś Hubert Hurkacz zanotował nieudany występ na wielkoszlemowym US Open - Polak odpadł już po drugiej rundzie, przegrywając 0:3 z niżej notowanym Amerykaninem Jordanem Thompsonem. Dzień później tego trener przekazał kibicom bardzo ważną informację. Dokładnie 30 sierpnia 2024 roku kibice dowiedzieli się, że Hubert Hurkacz i Craig Boynton rozstali się po pięciu latach współpracy. Minęły dwa miesiące, a my wciąż nie poznaliśmy nazwiska nowego szkoleniowca, który poprowadzi Polaka przez kolejne lata kariery. Trener Igi Świątek nie zdąży na Rijad. Nawet nie próbuje zaprzeczać Kuriozalna wpadka Sabalenki, WTA ujawnia. "Poważne szkody". Natychmiast przeprosiła Wtedy Hurkacz ogłosi nazwisko nowego trenera. Kibicom pozostaje czekać Hubert Hurkacz wreszcie przerwał milczenie i zdradził, kiedy możemy spodziewać się konkretów ws. nowego trenera. Polak zapowiedział to w rozmowie z Radosławem Przybyszem - dziennikarzem "Meczyków". - Kiedy możemy spodziewać się ogłoszenia oficjalnej decyzji? - zapytał Radosław Przybysz. - Myślę, że oficjalna decyzja w ciągu najbliższego tygodnia, dwóch lub trzech. Zobaczymy - odpowiedział Hurkacz. Polski tenisista, który w tym momencie plasuje się na 14. miejscu rankingu ATP, nie spieszy się z ogłoszeniem nazwiska nowego trenera, ale wszystko wskazuje na to, że w przeciągu maksymalnie kilku tygodni, wreszcie poznamy jego nazwisko. Popularny "Hubi" podczas rozmowy był uśmiechnięty i wypowiadał się na temat nowego trenera bardzo swobodnie. To może sugerować, że w tym momencie wszystko jest na dobrej drodze. W tej samej rozmowie Hurkacz pogratulował Idze Świątek i Tomaszowi Wiktorowskiemu wszystkich sukcesów, które osiągnęli podczas swojej współpracy. Później życzył swojej rodaczce tego, aby pod wodzą Wima Fissette'a odniosła ich jeszcze więcej.