Kylian Mbappe przebywa obecnie w Niemczech, gdzie trwaj siedemnasty w historii turniej o mistrzostwo Europy w piłce nożnej. Reprezentant Francji jednak, co ciekawe, podczas tej imprezy nie zdobył jeszcze ani jednej bramki (nie licząc rzutów karnych), a w dodatku od kilku już spotkań występuje na boisku w specjalnej masce z powodu złamanego nosa. Ciężko jest więc stwierdzić, że będzie on liczył się w walce o miano króla strzelców na tej imprezie. Na kilka dni przed półfinałem, w którym "Trójkolorowi"i zmierzą się z piłkarzami z Hiszpanii, o Kylianie Mbappe zrobiło się głośno we Francji. I to wcale nie ze względu na kwestie czysto sportowe. Gwiazdor futbolu został bowiem zaatakowany przez znaną polityk za... jego wypowiedzi dotyczące polityki. Zaskakująca decyzja, a potem takie słowa. Jasny komunikat ws. Kyliana Mbappe Marine Le Pen atakuje Kyliana Mbappe. "Francuzi mają dość" W niedzielę 7 lipca we Francji odbywa się druga tura wyborów parlamentarnych, w których skrajna prawica walczy o większość. Jakiś czas temu na temat wyborów w swojej ojczyźnie wypowiedział się Kylian Mbappe, który wzywał rodaków do głosowania przeciwko Zjednoczeniu Narodowemu, aby zapobiec "wpadnięciu Francji w ręce tych ludzi". Jego wypowiedzi nie spodobały się szefowej wspomnianej wcześniej prawicowej partii, Marine Le Pen. 55-letnia polityk w rozmowie z francuskimi mediami nie miała zamiaru gryźć się w język i... publicznie uderzyła w gwiazdora futbolu. "Francuzi mają dość pouczania i doradzania im, jak powinni głosować. Te wybory są wyborami emancypacyjnymi, w których Francuzi chcą odzyskać kontrolę nad swoim losem i głosować według własnego uznania. Mbappé nie reprezentuje Francuzów ze środowisk migracyjnych, ponieważ takich jak pan Mbappé jest o wiele mniej niż takich, którzy żyją za płacę minimalną i których nie stać na mieszkanie ani ogrzewanie" - oznajmiła polityk w "CNN France". Waży się przyszłość Szymona Marciniaka. Może dojść do sensacji na Euro. UEFA się odważy?