"Wygrana z Kubą była dla mnie bardzo ważna" - powiedział trener Rosji Daniel Bagnoli. "W niektórych fragmentach meczu moi zawodnicy popełniali poważne błędy. Mam nadzieję, że zespół wyciągnie właściwe wnioski. Na tym etapie przygotowań chciałem zobaczyć czy drużyna jest w stanie walczyć będąc zmęczoną. W dniu spotkania mieliśmy siłowy trening". W meczu z Kubą szanse zaprezentowania swoich umiejętności otrzymali rezerwowi Szczerbinin i Siwożelez. Najskuteczniejszym zawodnikiem na parkiecie okazał się Taras Chtiej (17 pkt), bardzo dobrze zaprezentowali się też Siemion Połtawski oraz Aleksander Wołkow. W zespole Kuby klasą dla siebie był Wilfred Leon (19). Rywal Polski w pierwszej fazie mistrzostw świata Serbia przegrała z Bułgarią 1:3 (17:25, 25:21, 21:25, 27:29). Gospodarze rozpoczęli mecz inną szóstką niż dzień wcześniej z Kubą. Wyszli na boisko bez Grbica, Miljkovica i Janica. Bułgarzy mieli praktycznie cały czas cały czas przewagę, a w pierwszym i trzecim secie wręcz deklasowali Serbów.