Włoski gigant miał - wedle doniesień tamtejszych mediów - interesować się usługami Marcelo Mendeza. Itas Trentino szybko zareagował na te informacje. Mendez zmieni Jastrzębski Węgiel na włoskiego giganta? Fabio Soli prowadzi Itas Trentino od 2023 roku. W swoim pierwszym sezonie udało mu się sięgnąć po Ligę Mistrzów i Klubowe Mistrzostwa Świata, ale zawiódł w walce o mistrzostwo Włoch. Jego zespół zajął zaledwie czwarte miejsce, przez co obecnie występuje zaledwie w Pucharze CEV. W kraju Itas Trentino radzi sobie jednak co najmniej solidnie. Tracą zaledwie pięć punktów do liderującej Perugii, rozgrywając o jedno spotkanie mniej. Do tego pozostają w grze o Puchar Włoch. Mimo tego w ostatnią środę pojawiły się doniesienia, które mogłyby znaczącą wpłynąć też na krajobraz polskiej siatkówki. "La Gazzetta dello Sport" poinformowała bowiem, że klub rozważa zwolnienie Soliego. Jednym z faworytów do jego zastąpienia miał być Marcelo Mendez, obecny szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla. Itas Trentino z szybką reakcją. Nie pozostawili wątpliwości Klub z Włoch zareagował błyskawicznie. Wystosowano lakoniczny komunikat, który jednak stawiał sprawę jasno. "Trentino Volley kategorycznie zaprzecza doniesieniom z 44. strony dzisiejszego wydania "La Gazzetty dello Sport" dotyczącym kontaktów z innymi trenerami w celu zastąpienia trenera Fabio Soliego. Uznajemy je za pozbawione jakichkolwiek podstaw" - można przeczytać na stronie klubowej. Wydaje się jednak, że w doniesieniach włoskiego dziennika było jednak ziarno prawdy. Chociaż Itas Trentino zdementowało plotki, pozycja Soliego wcale nie jest pewna. Itas chce, by włoski szkoleniowiec skupił się na swojej pracy, ale zamierza w ciszy sondować rynek w poszukiwaniu ewentualnego następcy. Jastrzębski Węgiel przegrał niedawny hit na szczycie PlusLigi przeciwko Projektowi Warszawa (2:3). W niedzielę 12 stycznia mistrzowie Polski zmierzą się z kolei z Norwidem Częstochowa.