Partner merytoryczny: Eleven Sports

Hegemon poczuł strach. Stysiak zdjęta z boiska i mecz odmieniony

Po pierwszym secie meczu piątej kolejki Ligi Mistrzyń trener niepokonanego Fenerbahce Stambuł przecierał oczy ze zdumienia. PGE Grot Budowlani Łódź pokonał jego gwiazdy, ale wszystko szybko wróciło do porządku. Turczynki pewnie wygrały 3:1, a do zwycięstwa poprowadziła je Melissa Vargas, która po dwóch setach zastąpiła w roli atakującej Magdalenę Stysiak.

Magdelana Stysiak grała po dwóch setach została zmieniona
Magdelana Stysiak grała po dwóch setach została zmieniona /Paweł Piotrowski/Newspix

Do Łodzi przyjechał jeden z faworytów do wygrania zarówno Ligi Mistrzyń, jak i tureckiej ekstraklasy. W europejskich pucharach Fenerbahce wygrało wszystkie spotkania. W lidze też jest liderem, ale na 14 meczów zdarzyły się dwa potknięcia (porażki 2:3). Turecki klub ma mnóstwo gwiazd w tym Magdalenę Stysiak, liderkę reprezentacji Polski.

Budowlane też są już właściwie pewne wyjścia z grupy, choć na dwa mecze przed końcem fazy ligowej Vasas Budapeszt traci sześć punktów i może jeszcze dogonić łodzianki. W tabeli Tauron Ligi łodzianki są na drugim miejscu, ale mają tyle samo punktów co lider.

Początek pierwszego seta był po myśli łodzianek, które m.in. po dwóch błędach Stysiak prowadziły 5:3. Po ataku Terry Enweonwu i bloku przewaga gospodyń urosła do czterech punktów. Trener Marco Fenoglio przecierał oczy ze zdziwienia i wziął czas. I to podziałało na jego zawodniczki. Zdobyły cztery punkty z rzędu i był remis.

Łodzianki nie poddał i znów odskoczyły - prowadziły 16:13. I utrzymywały przewagę. W decydującej fazie seta atak Stysiak i as Any Cristiny sprawiły, że ponownie był remis. Ostatnie słowo należało do gospodyń. Zdobyły trzy punkty z rzędu, a piłkę setową wygrał blokiem.

W drugim secie wszystko wróciło "do normy". Po zbiciu Stysiak i zagrywce Any Cristiny Fenerbahce wygrywało 9:5. Turczynki wrzuciły wyższy bieg i jeszcze powiększały przewagę. Wkrótce sięgnęła siedmiu punktów i coś się zacięło. Na tyle, że włoski trener wziął czas. To pomogło i zespół ze Stambułu doprowadził do remisu.

Tylko pierwsze piłki trzeciej partii były wyrównane. Dwa mocne zbicia Melissy Vargas pozwoliły odskoczyć gościom. Turczynka kubańskiego pochodzenia zastąpiła Stysiak i stanęła na wysokości zadania. Po kolejnym ataku było 14:9. A potem Fenerbahce odegrało koncert i wygrało seta do 13.

I nie zwolnił tempa w czwartym secie. Prowadziły już sześcioma punktami (11:5), ale łodzianki zmniejszyły straty do trzech. Miały okazję złapać kontakt, ale przegrały najdłuższa akcję meczu. Budowlane wciąż były blisko, walczyły, obroniły cztery piłki meczowe i doprowadziły do remisu (24:24). Wtedy jednak Fenerbahce wygrało dwie akcje z rzędu i cały mecz. 

Statystyki meczu

Próby ataku
51
56
Błędy przeciwnika
18
21
Błędy drużyny
21
18
Błędy w ataku
10
4
Błędy serwisowe
9
11
Asy serwisowe
3
6
Magdalena Stysiak/AFP
PGE Grut Budowlani - Fenerbahce Stambuł/CEV.eu/materiały prasowe
PGE Grut Budowlani - Fenerbahce Stambuł/CEV.eu/materiały prasowe
Rozgoryczony Norrie przypadkowo uderza widza rzuconą rakietą. WIDEO/AP/© 2025 Associated Press
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem