Mierzący 215 cm zawodnik w stolicy grał od 2010 roku. W czerwcu przedłużył wprawdzie umowę o kolejny rok, ale wówczas nie wiedział jeszcze, że klub ze Szczecina szykuje dla niego atrakcyjną ofertę. "Marcin poprosił nas o rozwiązanie kontraktu. Bardzo go cenimy i postanowiliśmy nie blokować mu drogi" - podkreśliła prezes Politechniki Jolanta Dolecka, cytowana na oficjalnej stronie. "Czasem w życiu trzeba podejmować odważne decyzje. W Politechnice było mi bardzo dobrze, ale postanowiłem skorzystać z propozycji Espadonu" - skomentował z kolei Nowak. Dolecka przypomniała, że doświadczony siatkarz w dużej mierze przyczynił się do sukcesów drużyny w ostatnich latach. Podziękowała mu za włożony wysiłek i zaangażowanie w sprawy klubowe. "Marcin to wyjątkowy człowiek. Żałuję, że nie jest już naszym zawodnikiem. Życzę mu powodzenia w nowym klubie" - dodała prezes.