Partner merytoryczny: Eleven Sports

Zły sygnał z Monachium dla Roberta Lewandowskiego. Pozycja Polaka zagrożona

Jeszcze miesiąc temu Harry Kane był dziesiąty w klasyfikacji Europejskiego Złotego Buta, a przed przerwą na mecze reprezentacji zajmował siódmą lokatę. Piątkowy hat-trick przeciwko Augsburgowi sporo zmienił. Angielski napastnik nagle pojawił się na drugim miejscu i to o włos za Robertem Lewandowskim. Gdyby nasz rodak nie trafił w sobotni wieczór do bramki Celty Vigo na Estadio Balaidos, mówilibyśmy o zrównaniu się ich dwóch.

Robert Lewandowski - kapitan reprezentacji Polski - podczas meczu FC Barcelona
Robert Lewandowski - kapitan reprezentacji Polski - podczas meczu FC Barcelona/Alex Carreras / Imago/Imago Sport and News/East News/East News

Robert Lewandowski w sobotnim meczu z Celtą Vigo zdobył swojego 15. gola w tym sezonie ligowym. Dla Barcelony granie na Estadio Balaidos zazwyczaj oznacza piłkarskie męczarnie. Tak też stało się i tym razem już po czerwonej kartce w 83. minucie dla Marca Casadó. Gospodarze poczuli szansę i odwrócili losy spotkania z 0:2 na 2:2. Kibice mogą czuć frustrację, bo mecz już wydawał się wygrany. Real Madryt ma już tylko cztery punkty straty, a przecież musi rozegrać jeszcze zaległe starcie z Valencią.

15 bramek Polaka oznacza 30 punktów w klasyfikacji Złotego Buta, bo najsilniejsze ligi Starego Kontynentu mają mnożnik 2. To samo tyczy się Bundesligi, w której szaleje Harry Kane. Jak ostatnio wyliczaliśmy, w tej chwili tak jak rok temu prezentuje tempo na pobicie rekordu 41 goli w sezonie, który należy do "Lewego". W tej chwili może się pochwalić średnią 1,27 trafienia na mecz. Ta liczba pomnożona przez 34 (tyle jest kolejek w Niemczech) daje 43,27.

W piątek dopisał do swojego konta hat-tricka. Samodzielnie rozbił Augsburg (3:0). Dominacja Bayernu nie była dyskusyjna, statystyka strzałów mówi wszystko (32:2). Snajper Bawarczyków bardzo pewnie, silnymi strzałami w swoim stylu wykorzystał dwa rzuty karne, a na sam koniec spotkania będąc już tylko przed bramkarzem świetnie przyjął piłkę szpicem buta, podnosząc ją na wysokość głowy w pierwszym kontakcie i uderzając ją w drugim.

Jeszcze miesiąc temu był dopiero dziesiąty w zestawieniu tej nagrody, miał 9 goli. Przed przerwą za mecze kadr narodowych zajmował już siódme miejsce. Teraz jest już drugi, a Lewandowski może czuć jego oddech. Dzieli ich tylko 1 bramka (15:14), a więc zaledwie 2 punkty (30:28). W pierwszej dziesiątce groźni mogą być jeszcze Erling Haaland, Viktor Gyokeres i Mario Retegui (po 24 pkt). Na 12. miejscu pokazał się Mohamed Salah. Egipcjanin ustrzelił dublet przeciwko Southampton. Dzięki 10 golom ma 20 oczek.

Klasyfikacja Europejskiego Złotego Buta 2024/25 (stan na 25 listopada):

1. Robert Lewandowski (hiszpańska Barcelona) - 15 goli, 30 punktów
2. Harry Kane (niemiecki Bayern Monachium) - 14 goli, 28 pkt
2. Alex Tamm (estońskie Kalju) - 28 goli, 28 pkt (zakończył sezon)
4. Reginaldo Ramires (łotewskie Auda i Ryga) - 25 goli, 25 pkt (zakończył sezon)
5. Viktor Gyokeres (portugalski Sporting, mnożnik 1,5) - 16 goli, 24 pkt
5. Erling Haaland (angielski Manchester City) - 12 goli, 24 pkt
5. Mario Retegui (włoska Atalanta) - 12 goli, 24 pkt
8. Pall Klettskard (farerski Klaksvik) - 23 gole, 23 pkt (zakończył sezon)
9. Alioune Ndoye (łotewska Valmiera) - 22 gole, 22 pkt (zakończył sezon)
9. Omar Marmoush (niemiecki Eintracht) - 11 goli, 22 pkt
...
12. Mohamed Salah (angielski Liverpool) - 10 goli, 20 pkt

/INTERIA.PL/interia

"As Sportu 2024". Wybierz z nami finałową 16 plebiscytu

TOP 5 Goli Harrego Kane z Ligi Mistrzów 2023/2024. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Robert Lewandowski/AFP
Harry Kane/AFP
Erling Haaland/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem