Partner merytoryczny: Eleven Sports

Flick reaguje po wpadce Barcelony. Podjął nagłą decyzję, jest zgoda władz klubu

FC Barcelona po raz pierwszy w tym sezonie nie zdobyła kompletu punktów w dwóch ligowych meczach z rzędu. Choć podopieczni Hansiego Flicka prowadzili do 84. minuty 2:0, ostatecznie zremisowali z Celtą Vigo 2:2. Szkoleniowiec Blaugrany już teraz miał zdiagnozować jeden z problemów drużyny, którym ma być zbyt mała rywalizacja w składzie. Flick domaga się dwóch transferów, z czym zgadza się dyrektor sportowy Barcelony, Deco.

Hansi Flick
Hansi Flick/ Joan Valls/Urbanandsport /NurPhoto/AFP

FC Barcelona od początku sezonu prezentuje się bardzo dobrze i punktuje lepiej niż można było zakładać przed startem rozgrywek. Przede wszystkim sama gra uległa znaczniej poprawie w stosunku do poprzedniego sezonu. Dotychczas Blaugrana bardzo rzadko musiała schodzić z boiska pokonana. Zdarzyło się to tylko trzykrotnie. Ostatni raz przed przerwą reprezentacyjną. 

Wówczas Duma Katalonii przegrała z Realem Sociedad 0:1. Powrót na zwycięską ścieżkę miał nastąpić w sobotni wieczór. 23 listopada Barcelona mierzyła się z Celtą Vigo na wyjeździe. Do 82. minuty wszystko układało się po myśli ekipy Hansiego Flicka. Na listę strzelców wpisali się Raphinha oraz Robert Lewandowski i Blaugrana prowadziła 2:0. 

Flick domaga się transferów. FC Barcelona ruszy na łowy?

We wspomnianej 82. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Marc Casado. Wydawało się jednak, że mimo gry w osłabieniu, Barcelona utrzyma prowadzenie. Nic bardziej mylnego. Celta wyprowadziła dwa ciosy - w 84. i 86. minucie. Ostatecznie w Vigo padł remis 2:2 i Duma Katalonii po raz pierwszy w tym sezonie podzieliła się punktami w La Liga i nie wygrała w drugim meczu z rzędu. Remis wywołał wściekłość Flicka, o czym pisały hiszpańskie media

Dziennikarze z Półwyspu Iberyjskiego, a konkretnie "Sport" informuje również, że niemiecki szkoleniowiec miał zdiagnozować jeden z problemów drużyny. Tym ma być mała rywalizacja na bokach obrony. W sobotę Gerard Martin musiał zastąpić na lewej flance Alejandro Balde i ponownie zagrał słabo. Ponadto Jules Kounde, który jest w tym sezonie mocno eksploatowany, popełnił fatalny błąd przy bramce na 1:2.  

Dlatego też Flick chce, aby Barcelona sprowadziła dwóch bocznych obrońców, którzy wywrą presję na Kounde i Balde i wzmocnią rywalizację na tej pozycji. Zgodny ze szkoleniowcem jest dyrektor sportowy klubu, Deco. Kiedy można spodziewać się transferów? Wiele wskazuje na to, że zimą przeprowadzenie takiej operacji może być bardzo trudne ze względu na problemy finansowe Barcelony. Dlatego bardziej prawdopodobne wydaje się być letnie okienko transferowe.  

Celta Vigo – FC Barcelona 2-2. SKRÓT. WIDEO (Eleven Sports)/Eleven Sports/Eleven Sports

Problemy na bokach obrony to nie jedyny kłopot Barcelony. "AS" diagnozuje, że katalońska ekipa nie radzi sobie bez Lamine Yamala. I widać to jak na dłoni, bo w meczach, w których młody skrzydłowy nie wychodził w pierwszym składzie, albo nie grał wcale, Blaugrana zdobyła zaledwie jeden punkt (porażki z Osasuną i Realem Sociedad oraz remis z Celtą Vigo). Obecnie Yamal leczy uraz i nie jest jasne, kiedy znów pojawi się na boisku, ale najpewniej nie zobaczymy go również podczas meczu FC Barcelona - Brest w Lidze Mistrzów, który odbędzie się we wtorek 26 listopada. 

/INTERIA.PL/interia

"As Sportu 2024". Wybierz z nami finałową 16 plebiscytu

Hansi Flick/
Jules Kounde/LAURENT LAIRYS / Laurent Lairys / DPPI via AFP
Piłkarze FC Barcelona/
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem