Coraz głośniej o Złotej Piłce dla Lewandowskiego. W mediach aż huczy o Polaku
Robert Lewandowski od paru dni jest na ustach sportowego świata. Wszystko za sprawą jego historycznego wyczynu w Lidze Mistrzów i przełamania bariery stu bramek w tych rozgrywkach. Dokonało tego tylko trzech piłkarzy, co pokazuje, jak trudne jest to zadanie. Przy okazji świetnej formy Polaka ponownie wraca temat Złotej Piłki. Portugalskie media upatrują w Lewandowskiego faworyta do tej nagrody.
Kilka miesięcy w piłce to naprawdę dużo czasu. Można się o tym przekonać na przykładzie Roberta Lewandowskiego, który ponownie zachwyca futbolowy świat. A przecież jeszcze w połowie tego roku napastnik musiał mierzyć się z krytyką i niektórzy "fani" wysyłali go na emeryturę. Poprzedni sezon w wykonaniu Polaka nie był bowiem udany.
Do najlepszej formy brakowało mu wiele, nie wpisywał się na listę strzelców regularnie i w wielu meczach był niewidoczny. Wszystko zmieniło się po tym, jak trenerem FC Barcelona został Hansi Flick. Niemiec po raz kolejny udowodnił, że wie, jak wykorzystywać Lewandowskiego i potrafi zrobić z niego prawdziwą maszynę do zdobywania bramek.
Lewandowski faworytem do Złotej Piłki? Coraz głośniej o Polaku
Trwające rozgrywki ponownie są w wykonaniu kapitana reprezentacji Polski udane. W dziewiętnastu spotkaniach napastnik uzbierał już dwadzieścia dwa trafienia, a dwie bramki, o których zrobiło się szczególnie głośno, zdobył we wtorek 26 listopada. W rywalizacji przeciwko Stade Brest w Lidze Mistrzów po raz sto i sto pierwszy wpisał się na listę strzelców w Champions League i dołączył do Cristiano Ronaldo i Leo Messiego, którzy jako jedyni do tej pory złamali barierę stu bramek w tych elitarnych rozgrywkach.
O tym, jak duże jest to dokonanie, może świadczyć fakt, że o Lewandowskim zaczęły rozpisywać się media w całej Europie. Również w Portugalii poświęcono Polakowi chwilę uwagi. Telewizja SportTV postanowiła poruszyć temat przyszłorocznej Złotej Piłki. Zdaniem dziennikarzy Lewandowski może być jednym z faworytów do tej nagrody, a wszystko właśnie przez świetną skuteczność.
"Polak przewodzi klasyfikacji strzelców LM z siedmioma trafieniami. Podobnie jest w lidze hiszpańskiej, gdzie prowadzi z 15 bramkami" - przypomina SportTV. Rzecz jasna w kontekście Złotej Piłki nie mogło zabraknąć wspomnienia o tym, że Lewandowski zasługiwał na tę nagrodę w sezonie 2019/20, gdy wraz z Bayernem Monachium zdobył Ligę Mistrzów i był najlepszym strzelcem rozgrywek, ale plebiscyt "France Football" został odwołany z powodu pandemii koronawirusa.
Dziennik "O Jogo" również nie przeszedł obojętnie obok dokonania reprezentanta Polski i przypomina, że jedynymi zawodnikami z trzycyfrową liczbą bramek w Lidze Mistrzów byli dotąd jedynie Cristiano Ronaldo i Messi. Szum medialny wokół Lewandowskiego może jedynie windować jego szanse na zdobycie najcenniejszego, indywidualnego wyróżnienia w piłce nożnej.
As Sportu 2024. Iga Świątek kontra Magdalena Stysiak. Kto zasługuje na awans? Zagłosuj!
