Głośno o wyczynie Lewandowskiego, reagują polscy dziennikarze. Powtarza się jedno
Robert Lewandowski we wtorkowy wieczór po raz kolejny błysnął w barwach FC Barcelona, strzelając w meczu z Brest dwa gole. Polak tym samym przekroczył magiczną barierę 100 goli w Lidze Mistrzów, co nie przeszło bez echa. Wyczyn kapitana reprezentacji jest szeroko komentowany w naszym kraju, a we wpisach polskich dziennikarzy często powtarza się słowo "kosmos" odmieniane na różne sposoby.
Robert Lewandowski notuje kapitalny początek sezonu, a po przerwie reprezentacyjnej, kiedy to odpoczywał z powodu urazu pleców, szybko potwierdził, że nie zatracił nic ze swojej świetnej formy. Polski snajper najpierw w meczu z Celtą Vigo strzelił 15. gola w La Liga, a ponownie na listę strzelców wpisał się we wtorkowym starciu Ligi Mistrzów z Brest.
I chociaż francuski zespół nie jest europejską potęgą, to mecz "Dumy Katalonii" przykuwał dużą uwagę mediów właśnie ze względu na Lewandowskiego. 36-latek stanął bowiem przed szansą na strzelenie setnego gola w Lidze Mistrzów - przed meczem z Brest miał na koncie 99 trafień.
Polski snajper okazję wykorzystał, bo już w 10. minucie wykorzystał wywalczony przez siebie rzut karny i dołączył do elitarnego grona trzech piłkarzy, którzy mają na swoim koncie trzycyfrowy wynik w klasyfikacji strzelców tych rozgrywek. W doliczonym czasie gry Lewandowski jeszcze zbliżył się do Leo Messiego i Cristiano Ronaldo, ponieważ ustalił wynik na 3:0. I obecnie może poszczycić się 101. golami strzelonymi w Lidze Mistrzów.
Robert Lewandowski ma już 101 goli w Lidze Mistrzów. Lawina komentarzy
O wyczynie Polaka rozpisują się hiszpańskie media, jego świetny występ nie umknął również uwadze Niemców. Wtorkowy mecz był także na bieżąco komentowany przez polskich dziennikarzy, którzy w serwisie X (dawny Twitter) nie kryli zachwytu naszym rodakiem.
"Niby tylko Brest, ale w pięknych czasach przyszło nam żyć. Polak w klubie 100 z Messim i CR7 to kosmos" - napisał Jan Mazurek z Interii.
Robert Lewandowski z 100. golem w Lidze Mistrzów to coś więcej niż suche liczby. Wśród polskich piłkarzy, jak Adam Małysz - przeskoczył wszystkich. O trzy długości skoczni. Żyjemy w erze Lewego. Kosmicznego piłkarza XXI wieku
~ napisał Mateusz Ligęza z Radia Zet po tym, jak Lewandowski strzelił pierwszego gola.
"Ronaldo, Messi i nasz Lewandowski. Wielka sprawa!" - zauważył Sebastian Chabiniak współpracujący z Eleven Sports i Polsatem Sport. "Robert Lewandowski z setnym golem w Lidze Mistrzów. Ja, będąc kiedyś dziadkiem, do mojego wnuka: siadaj, opowiem ci piękną historię" - stwierdził korespondent TVP Sport Robert Bońkowski.
"100 bramek Roberta Lewandowskiego w Lidze Mistrzów to jest lot w kosmos. Obawiam się, że na kolejnego 'Lewego' będziemy czekać tyle, ile na kolejnego Hermaszewskiego. Dlatego tym bardziej - cieszmy się chwilą" - zaapelował Sebastian Staszewski. "Historia!" - krótko skomentował Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl.
"Gdy byłem dzieckiem, wydawało mi się to nierealne, żeby Polak zbliżył się chociaż do 50 bramek w tych rozgrywkach. A "Lewy" przebijał kolejne bariery. Kosmita na skalę Polski. Cieszmy się, dopóki gra, bo niedługo będziemy za nim płakać" - to z kolei komentarz Bartosza Wieczorka z TVP Sport.