Cisse gra w Polsce od 2010 rok. Zaczynał w LZS Piotrówka, klubie z Opolszczyzny, który słynie z zatrudniania zawodników z Czarnego Lądu. Potem był wypożyczany do Ruchu Radzionków, Okocimskiego Brzesko czy Energetyka ROW Rybnik. Dla tego ostatniego klubu zdobył 11 bramek w I lidze. Wiosną 2015 zadebiutował w Ekstraklasie. W barwach Podbeskidzia zaliczył 9 spotkań i strzelił jedną bramkę. Bielszczanie zrezygnowali jednak z jego usług i jesienią mierzący 188 cm zawodnik trafił do Polonii. W bytomskiej jedenastce zagrał w 6 meczach i zdobył dwa gole. Zimą Cisse nie pojawił się już w Bytomiu. Spakował manatki i poleciał do Tunezji, gdzie na obozie przebywa przygotowujący się do występów w afrykańskim Pucharze Konfederacji (odpowiednik Ligi Europy) Al-Ittihad. - Zależy mi na występach w tym klubie i mam nadzieję, że wszystko uda się sfinalizować. Na razie trenujemy na obozie w Tunisie - tłumaczy piłkarz. Klubowi z Libii zależy na szybkiej finalizacji transferu, bo chce zgłosić zawodnika do rozgrywek o Puchar Konfederacji, który startują 12 lutego. Rywalem 16-krotnego mistrza Libii w eliminacjach jest zespół z Nigru AS Sonidep. Na tym transferze Polonii nie zarobi ani złotówki, bo do klubu z Bytomia Senegalczyk był wypożyczony z trzecioligowego LZS Piotrówka. Michał Zichlarz