Partner merytoryczny: Eleven Sports

Pięciu piłkarzy zginęło w wypadku. Co dalej z drużyną?

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

To niewyobrażalna tragedia. W ostatni weekend w wyniku wypadku samochodowego zmarło pięciu piłkarzy trzecioligowej Wólczanki Wólka Pełkińska. Trzej inni zawodnicy wciąż przebywają w szpitalu. Nie wiadomo, jaka przyszłość czeka drużynę i czy będzie kontynuować rozgrywki.

Piłkarze Wólczanki zginęli w drodze na mecz
Piłkarze Wólczanki zginęli w drodze na mecz/Tomasz Rytych./

Do tragicznego wypadku doszło w Wielką Sobotę. Zawodnicy Wólczanki jechali busem na mecz swojej drużyny na własnym boisku z Avią Świdnik. W wypadku zginęło trzech zawodników, a dwaj kolejni zmarli w szpitalu.

W najbliższych dniach odbędą się pogrzeby ofiar.

Pojawiają się już pierwsze pytania, co dalej z drużyną, zajmującą obecnie 10. miejsce w trzeciej lidze lubelsko-podkarpackiej.

Na pewno nie odbędzie się kolejny mecz Wólczanki, zaplanowany na najbliższy weekend. A potem? - Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że nie będzie im łatwo pojawić się na boisku, dlatego decyzję zostawiamy klubowi - mówi w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim" Konrad Krzyszkowski, przewodniczący Wydziału Gier Lubelskiego ZPN.

Lokalny związek zapewnia, że zrobi wszystko, by pomóc drużynie i klubowi po tej strasznej tragedii. Jak pisze "DW", okienko transferowe zostanie celowo wydłużone, by klub mógł wzmocnić drużynę. Wólczanka ma również otrzymać zgodę na występy dwóch zawodników spoza UE.

Pojawiły się też pomysły, by cofnąć zespołowi zawieszenia za kartki, a nawet pozostawić zespół na kolejny rok w trzeciej lidze, bez względu na dalsze wyniki w tym sezonie. To sprawy musiałyby jednak być konsultowane z PZPN-em i wymagałyby jego zgody.

- Rozmawiałem już ze Zbigniewem Bońkiem, prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej, jak i Zbigniewem Bartnikiem szefem Lubelskiego Związku Piłki Nożnej, który to obecnie prowadzi rozgrywki 3. ligi. Obaj zadeklarowali daleko idącą pomoc. Jaka będzie jej forma, w dużej mierze zależeć będzie od oczekiwań działaczy Wólczanki. Jestem z nimi w stałym kontakcie. Na pewno nie pozostaniemy obojętni wobec tragedii jaka dotknęła ten klub - obiecał prezes Podkarpackiego ZPN Mieczysław Golba.

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje