Gorąco na meczu Lechii Gdańsk. Spotkanie przerwano na prawie 40 minut!
Mecz Lechii Gdańsk z Akademiją Pandev został przerwany na prawie 40 minut! Na trybuny dostali się zamaskowani chuligani z niebezpiecznymi narzędziami i doszło do zamieszek.

O 20:15 rozpoczął się mecz I rundy eliminacji Ligi Konferencji. Niestety, spotkanie szybko zostało przerwane.
Już w szóstej minucie piłkarze udali się do szatni. Powodem były zamieszki, do których doszło na trybunach.
Bandyci wciąż niszczą polską piłkę. W Gdańsku pokazali swe oblicze
Grupa zamaskowanych mężczyzn wpadła z drewnianymi pałkami na sektor dopingowy (trybuna zielona) i rozproszyła grupę kibiców.
Mogło stać się coś poważnego, po interwencji piłkarzy, którzy podbiegli do sektora (m.in Duszan Kuciak i Flavio Paixao) do akcji na trybunę musieli wkroczyć medycy, by opatrzeć poszkodowanych.
Kuciak był mocno zaangażowany w całą akcję. Pomagał nawet w ewakuacji małego dziecka.
O co poszło? Jedna z wersji mówi, że jeden z pubów przejęła firma pewnego mężczyzny z Lubina. Wprowadziła swoich ochroniarzy, którzy niespecjalnie dogadywali się z kibicami Lechii. Następnie doszło do zadymy, ochroniarze uciekli przez kuchnię i wypadli na trybunę ultras, gdzie zostali skatowani przez "kibiców" Lechii.
Spora część kibiców, zażenowana takim skandalem, opuściła trybuny.







