Brożek zdobył w poniedziałek swą 14. bramkę w sezonie i zrównał się na czele listy strzelców Ekstraklasy z Mateuszem Piątkowskim i Flavio Paixao. - Pomógł mi "nos", było tam trochę przypadku, nie ma co ukrywać, lecz ja znalazłem się tam, gdzie powinien być napastnik. Fajnie zachował się też Donald Guerrier, który zszedł do środka" - powiedział po meczu Brożek, cytowany na stronie Wisły. - Mieliśmy zakończyć mecz, a tak naprawdę nie postawiliśmy kropki nad "i" w ataku, co zemściło się w 94. minucie. Dopóki nie będziemy prowadzić dwiema bramkami, to te mecze tak będą się kończyć. Tak samo było w Warszawie, gdzie straciliśmy gola w końcówce meczu, tam także uciekły nam punkty, razem to już cztery - dodał napastnik Wisły. - W pierwszej połowie Jagiellonia stwarzała sobie dogodniejsze sytuacje, ale my też mieliśmy swoje okazje, było też parę momentów, kiedy lepiej mogliśmy rozegrać piłkę. W kilku sytuacjach obrońcy rywala bardzo dobrze blokowali nam piłkę, więc nie do końca zgodzę się z opinią, że była to słaba połowa. W drugiej zagraliśmy zdecydowanie lepiej - podkreślił Brożek. W meczu z Górnikiem Zabrze nie będzie mógł wystąpić Semir Stilić, który obejrzał czwartą żółtą kartkę. - Jesteśmy na to przygotowani, bo mamy zawodników, którzy mogą tam zagrać, lecz jak będzie w piątek - zobaczymy. Tracimy czołowego zawodnika, ale zdarzają się takie sytuacje, gdy wypada Arek Głowacki czy ktoś inny. Mam nadzieję, że drużyna dobrze zareaguje i będziemy w stanie zastąpić Semira, ktokolwiek tam zagra - stwierdził napastnik Wisły. Brożek ma cel strzelecki na ten sezon. - Ostatnio w trzech kolejnych meczach zdobyłem bramki i chciałbym, żeby ta passa się utrzymała. Później będę myślał o celu nadrzędnym, czyli koronie strzelców. Chciałbym na pewno poprawić wyczyn z tamtego sezonu i odnotować więcej niż 17 trafień - to sobie założyłem - zakończył. Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz