NHL: tylko gospodarze wygrywali

W Montrealu miejscowi Canadiens pokonali Ottawa Senators 3-2 i w rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzą już 2-0. Do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka. W 64. minucie decydującą bramkę zdobył Alex Galczeniuk.

W innej kanadyjskiej parze tej fazy rozgrywek Vancouver Canucks wygrali z Calgary Flames 4-1 i doprowadzili do remisu 1-1. Gospodarze już po siedmiu minutach prowadzili 2-0, a dzieła dopełnili w trzeciej tercji.

W końcówce doszło do regularnej bójki między zawodnikami obu drużyn i posypały się kary - w sumie aż 166 minut.

Washington Capitals przed własną publicznością wygrali z New York Islanders 4-3, mimo że przegrywali już 0-2 i 1-3 i dopiero w trzeciej tercji doprowadzili do remisu, a w następnie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść za sprawą Jasona Chimery.

W rywalizacji play off między tymi drużynami jest remis 1-1.

Po dwóch spotkaniach remisują także zespoły Nashville Predators i Chicago Blackhawks. W piątek Predators na swoim lodowisku tym razem wygrali 6-2, choć po dwóch odsłonach było tylko 3-2.

W pozostałych parach rywalizują: Detroit Red Wings z Tampa Bay Lightning (stan rywalizacji 1-0), Minnesota Wild z St. Louis Blues (1-0), Pittsburgh Penguins z New York Rangers (0-1) i Winnipeg Jets z Anaheim Ducks (0-1).

Wyniki piątkowych meczów NHL:

Konferencja Wschodnia:

Montreal Canadiens - Ottawa Senators  3-2

(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw - 2-0 dla Montrealu)

Washington Capitals - New York Islanders   4-3

(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw - 1-1)

Konferencja Zachodnia:

Nashville Predators - Chicago Blackhawks   6-2

(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw - 1-1)

Vancouver Canucks - Calgary Flames    4-1

(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw - 1-1)