W sporcie często pech jednego zawodnika jest szczęściem drugiego. Tak było w przypadku Jakuba Jurczyka, który musiał awaryjnie zastąpić Jakuba Popiwczaka. Reprezentant Polski, przymierzany do roli pierwszego libero w najbliższym sezonie kadrowym, doznał kontuzji w czasie pierwszego seta ostatniego spotkania z Bogdanką LUK Lublin. Jego miejsce zajął 19-letni, nieograny jeszcze w elicie Jurczyk. Młody libero, dla którego to był dopiero trzeci występ w PlusLidze, udźwignął jednak zadanie. Radził sobie nawet z zagrywkami Wilfredo Leona i pomógł drużynie wygrać 3:1, dzięki czemu JSW Jastrzębski Węgiel przedłużył swoje nadzieje na obronę mistrzowskiego tytułu. A po spotkaniu Łukasz Kaczmarek, atakujący jastrzębian, przekazał mu nawet nagrodę dla MVP spotkania. "To, jak dzisiaj zdał egzamin ten nasz maturzysta tegoroczny, to jest na pewno z rozszerzenia sto procent. Cieszymy się bardzo z tego, co się wydarzyło, ale teraz walczymy o wszystko w sobotę" - mówił po meczu Kaczmarek. PlusLiga. JSW Jastrzębski Węgiel zdecydował. Dwóch młodych siatkarzy zostaje Teraz ruch w sprawie utalentowanego libero wykonał sam klub. A dokładniej, jak głosi oficjalny komunikat JSW Jastrzębskiego Węgla, ogłosił podjętą już wcześniej decyzję. Dotyczy nie tylko Jurczyka, ale też niespełna 21-letniego środkowego Mateusza Kufki. Do tej pory więcej szans w drużynie otrzymywał Kufka, który był wykorzystywany przez trenera Marcelo Mendeza między innymi w roli "zadaniowca", wprowadzanego na boisko na wykonanie zagrywki. Kufka i Jurczyk pozostaną na przyszły sezon w drużynie, która po sezonie przejdzie kadrową rewolucję - z zespołem mają się pożegnać m.in. Tomasz Fornal, Norbert Huber i Popiwczak. Jurczyk będzie rywalizować o miejsce w drużynie z innym utalentowanym libero, bo do JSW Jastrzębskiego Węgla ma wrócić o rok starszy od niego Maksymilian Granieczny. "Cieszę się bardzo z możliwości dalszego rozwoju w klubie. Nie ukrywam, że marka JSW Jastrzębski Węgiel to jest coś wielkiego dla młodych zawodników. Ten sezon się jeszcze nie skończył, ale ja już wiele wyciągnąłem od chłopaków, z którymi mogę tutaj na co dzień trenować. Jest to wielka szansa i cieszę się z przedłużenia kontraktu" - zaznacza Jurczyk. Na razie JSW Jastrzębski Węgiel czeka decydujące spotkanie półfinałowe z Bogdanką LUK Lublin. Mecz, który wyłoni finalistę PlusLigi, rozpocznie się w sobotę o godz. 14.45 w Jastrzębiu-Zdroju.