Zespół z New Jersey wraca do play off po rocznej przerwie. - Nie sądzę, że zeszłoroczne niepowodzenie mocno mnie trapiło, to było raczej coś w stylu: Wow, brakuje mi tej atmosfery - powiedział dziennikarzom Martin Brodeur, który po raz 119. w karierze nie przepuścił gola. - Dlatego w tym roku moim głównym zadaniem było wrócić do tej rywalizacji, by znowu poczuć tę atmosferę - dodał. Bramki dla gości w sobotę zdobyli: David Clarkson (w przewadze), Ilja Kowalczuk, Ryan Carter, Petr Sykora i Zach Parise. Devils dołączyły tym samym do New York Rangers, Boston Bruins, Pittsburgh Penguins i Philadelphia Flyers, które już wcześniej zapewniły sobie awans z Konferencji Wschodniej. Bardzo emocjonujące spotkanie obejrzeli kibice w Nashville. Blackhawks po 29 minutach prowadzili już 4-0. Do siatki rywali trafili: Patrick Sharp, Dave Bolland (obaj w przewadze), Patrick Kane i Victor Stalberg. "Drapieżcom udało się jednak wyrównać. Jeszcze w drugiej tercji, w ciągu 49 sekund Coreya Crawforda pokonali Martin Erat (w przewadze) i Shea Webber, natomiast w trzeciej kolejne gole strzelili Aleksander Radułow i ponownie Webber (w przewadze). Minęła jednak niewiele ponad minuta i zwycięską bramkę dla ekipy z "Wietrznego Miasta" zdobył Brent Seabrook. Zespół z Chicago po raz czwarty z rzędu awansował do play off, dołączając do grona czterech drużyn z Konferencji Zachodniej, które już go wywalczyły: St. Louis Blues, Vancouver Canucks, Detroit Red Wings i Predators. W obu konferencjach do obsadzenia pozostały jeszcze po trzy miejsca, a sezon zasadniczy potrwa tydzień. Sobotnie wyniki: New York Islanders - Boston Bruins 3-6 Philadelphia Flyers - Ottawa Senators 3-4 (po karnych) Toronto Maple Leafs - Buffalo Sabres 4-3 Washington Capitals - Montreal Canadiens 3-2 (po karnych) Carolina Hurricanes - New Jersey Devils 0-5 Tampa Bay Lightning - Winnipeg Jets 3-2 (po dogrywce) St. Louis Blues - Columbus Blue Jackets 2-5 Nashville Predators - Chicago Blackhawks 4-5 Minnesota Wild - Los Angeles Kings 4-3 (po karny) Phoenix Coyotes - Anaheim Ducks 4-0 Vancouver Canucks - Calgary Flames 3-2 (po dogrywce) San Jose Sharks - Dallas Stars 3-0