"Jest wiele świetnych zawodniczek, które z pewnością mogły występować w NBA i nadążać za rywalami, bo mają takie umiejętności. Moim zdaniem to Diana Taurasi, Maya Moore, Elena Della Donne" - powiedział pięciokrotny mistrz NBA z Lakers (2000-2002, 2009-2010) w rozmowie z CNN. Najbardziej doświadczona z tej trójki 37-letnia Taurasi, ma w dorobku cztery złote medale igrzysk, trzy tytuły mistrzostw świata i ligi WNBA z Phoenix Mercury, a na Starym Kontynencie sześć triumfów w Eurolidze (cztery ze Spartakiem Region Moskwa i dwa z UMMC Jekaterynburg) oraz liczne nagrody indywidualne. Jest m.in. najskuteczniejszą koszykarką w historii WNBA. Jest nazywana "White Mamba", co jednoznacznie wskazuje na nasuwające się porównania właśnie z Bryantem, który miał przezwisko "Black Mamba". 30-letnia Moore cieszyła się już z reprezentacją USA ze złota igrzysk w Londynie (2012) i Rio de Janeiro (2016), gdzie po najcenniejszy krążek sięgnęła z dwoma innymi wymienionymi przez Bryanta zawodniczkami. Jest także czterokrotną mistrzynią WNBA (z Minnesota Lynx w 2011, 2013, 2015 i 2017 roku) oraz dwukrotną złotą medalistką MŚ. Jej rówieśniczka Della Donne w 2019 r. poprowadziła Washington Mystics do mistrzostwa WNBA i została wybrana MVP sezonu, a rok wcześniej cieszyła się ze złota w mundialu. Te trzy koszykarki mają być kluczowymi zawodniczkami drużyny narodowej podczas igrzysk w Tokio, gdzie Amerykanki będą walczyć o siódme olimpijskie złoto z rzędu.