Mistrz Europy 2010, zdobywca dwóch brązowych medali mistrzostw globu w 2009 i 2011 roku, atakował wysokość 6,05. Niewiele brakowało, a zdołałby ją pokonać. - Jestem bardzo zadowolony z tych skoków, zwłaszcza, że rozbieg był dla mnie zbyt krótki. Nie spodziewałem się, że tak szybko dojdę do dobrej sprawności po złamaniu lewej ręki na początku grudnia podczas treningu - powiedział dziennikarzom 25-letni Lavillenie. Jego rekordy życiowe to: hala - 6,03 (5 marca 2011, Paryż); stadion - 6,01 (21 czerwca 2009, Leiria). Drugi w tym roku wynik na świecie ma Niemiec Bjoern Otto, który w sobotę skoczył w Poczdamie 5,92.