Piast Gliwice - Wisła Kraków 2-3. Jop: Chcieliśmy dać trochę radości
- Udało nam się ten nieudany sezon zakończyć pozytywnym akcentem - cieszył się po wygranej w Gliwicach Mariusz Jop, trener Wisły Kraków.

Krakowianie w Gliwicach zagrali niezłe spotkanie i wygrali 3-2, tym samym pozbawiając Piasta szans na grę w europejskich pucharach.- Chciałem pogratulować całemu zespołowi. Było to bardzo trudne spotkanie, szczególnie w drugiej połowie, gdy Piast zepchnął nas do niskiej obrony. Rywale stwarzali groźne sytuacje i Mateusz Lis bardzo nam pomógł, żeby zdobyć trzy punkty. Z kolei w pierwszej połowie pokazaliśmy bardzo ciekawą grę i dużo ciekawych akcji - analizował na gorąco Jop.
Były piłkarz Wisły został sprowadzony w trybie awaryjnym, by po zwolnieniu Petera Hyballi pomóc w prowadzeniu zespołu Kazimierzowi Kmiecikowi.- I jak zapowiadaliśmy wcześniej - chcieliśmy sprawić niespodziankę i to nam się udało - cieszył się Jop.
Wisła przed Cracovią
Dzięki wygranej Wisła wyprzedziła w tabeli Cracovię i kończy sezon na 13. pozycji. Awans o jedno miejsce oznacza ok. 300 tys. zł więcej z podziału pieniędzy za wpływy z praw telewizyjnych.- Udało nam się ten nieudany sezon zakończyć takim pozytywnym akcentem. Wskoczenie o miejsce wyżej to dodatkowe profity, ale przede wszystkim chcieliśmy zrobić niespodziankę kibicom, dać im trochę radości w tym trudnym sezonie - podkreślał Jop.
PJ








