Hajnos zmarł zaledwie dwa dni po swoich urodzinach. Był wychowankiem "Szarotek", w barwach których czarował techniką i zmysłem strzeleckim. Pierwsze mistrzostwo Polski z Podhalem zdobył już w 1987 r., gdy miał zaledwie 19 lat. Krzysztof Ruchała, Krzysztof Niedziółka i Piotr Podlipni byli jego partnerami w formacji. Później, w złotej erze Ewalda Grabowskiego współtworzył sztandarową formację Górali z P. Podlipnim i Jackiem Szopińskim. W ekipie "Biało-Czerwonych" zagrał 72 spotkania, zdobył 24 gole. Był jednym z bardziej wyróżniających się naszych zawodników na IO w Albertville, w 1992 r., ostatnich, na jakie polski hokej się zakwalifikował. - Ciężko przełknąć tę informację, jestem w głębokim szoku - kręci głową w rozmowie z Interią Jacek Szopiński. - Janusz był bardzo uczynny. Zawsze starał się pomóc każdemu. Z tej strony go zapamiętam - dodał. Szopiński tworzył z Hajnosem wiodący duet w GKS-sie Katowice (2000-2003). Zagrzewający Janusza do zdobyczy strzeleckich okrzyk "Mery gol!" już na zawsze pozostanie w pamięci przedwcześnie zmarłego napastnika.