Partner merytoryczny: Eleven Sports

Zarzeczny: Jan Maria, czyli Jezus Maria!

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Najbardziej skrzywdzony obywatel RP to Rokita. Zabrali mu zabawki. Premiera. Gabinet cieni. Asystentkę. Delegacje. Biznes-klasę. A chyba i służbowe auto z kierowcą.

/Agencja Przegląd Sportowy

Nikt nie lubi w polityce płaczków. Polacy generalnie nie znają uczucia litości dla pokonanych, a współczują jedynie samym sobie. Pan Jan Maria niestety się spłakuje w coraz to liczniejszych mediach, zamiast zachowywać się jak mężczyzna i walić na odlew. A uczyć się od Kurskiego (uczyć się, choćby od diabła - któż powinien to lepiej znać jak nie... Rokita!). Najwyraźniej wciąż nie zauważa, że aby obalić Tuska trzeba nie sojuszu z mediami, ale z PiS i z braćmi K. A do tego ze Schetyną i Drzewieckim, którzy organizują w PO kasę, w związku z czym każdego mogą zarówno kupić, jak i sprzedać... Na marginesie - oni to zresztą zrealizowali zeszłoroczne marzenie Polaków o sojuszu PO-PiS. Mianowicie wykonali dyrektywę Jarosława Kaczyńskiego, by usunąć na zawsze z polityki właśnie Rokitę (premier odpłaci zapewne usunięciem Leppera z Giertychem, ale jeszcze się trochę potarguje). Wcale nie jest to political fiction, bo nasi politycy żonglują ostatnio niczym Copperfield albo nawet jak ich dawny mistrz i nauczyciel, profesor Geremek. O tym to ostatnim mawiano, że nawet jak idzie po schodach to nie wiadomo czy wchodzi, czy schodzi...

Rokita mimo swej inteligencji nie zauważa, niestety, że prostacy zawsze będą górą. A to z jednego powodu. Jest ich więcej.

Odwieczny problem inteligenta. Nasz wspólny problem.

Paweł Zarzeczny

Felietony

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje