- Oddałem w ubiegłym tygodniu 20 skoków na śniegu. Niewiele, ale wszędzie w Europie są problemy ze śniegiem - stwierdził Herr, który obecnie nie jest w żadnej kadrze. 27-letni zawodnik z polskimi korzeniami (jego dziadkowie urodzili się niedaleko Gdańska) uważnie oglądał 55. Turniej Czterech skoczni. - Kamil znakomicie spisał się w Bischofshofen, oddał dwa bardzo dobre skoki. Pierwszy wyszedł mu trochę gorzej, bowiem miał niekorzystne warunki. Ja sam czułem się w trakcie konkursu trochę dziwnie. Po raz pierwszy od 13 lat nie wystąpiłem bowiem na Czterech Skoczniach - podkreślił. Według "SE", procedura przyznania polskiego obywatelstwa Herrowi nabrała tempa i być może już wkrótce dołączy on do Adama Małysza. - Herr przysłał do urzędu wojewody dokumenty poprzez niemiecką kancelarię. My dostaliśmy od niej pełnomocnictwo do opiekowania się sprawą. O tym, na jakim etapie są jego starania, będę wiedział w przyszłym tygodniu - mówił Adam Kozłowski, prawnik współpracujący z PZN. Władze PZN byłyby bardziej zadowolone z transferu Polaka urodzonego w Tyrolu i startującego w barwach Austrii Arthura Pauliego. - To perspektywiczny zawodnik, siedemnastolatek. Musimy poważniej myśleć o jego kandydaturze do kadry - wyznał Grzegorz Mikuła, sekretarz generalny PZN.