Di Luca wraca na kolarskie trasy
Sąd Apelacyjny przy Włoskim Komitecie Olimpijskim skrócił dyskwalifikację za doping kolarza Danila di Luki z dwóch lat do piętnastu miesięcy. Powodem była współpraca zwycięzcy Giro d'Italia 2007 z instytucjami antydopingowymi.

- Od jutra mogę wrócić do pracy. Przez te półtora roku codziennie trenowałem i teraz muszę tylko złapać rytm wyścigowy. Chcę znaleźć ekipę, a w przyszłym roku powalczyć w Giro d'Italia i w klasykach - powiedział 34-letni di Luca.
- Nigdy nie podałem żadnego nazwiska - podkreślił, odpowiadając na pytanie o współpracę z instytucjami zwalczającymi doping. - Robiłem to dla kolarstwa, a nie przeciw ludziom. Mówiłem o metodach (dopingu), po to, aby pomóc młodym - dodał.
Di Luca został złapany na dopingu podczas ubiegłorocznego Giro d'Italia, w którym zajął drugie miejsce, walcząc do ostatniego etapu z Rosjaninem Denisem Mienszowem o końcowe zwycięstwo. Włoch miał dwukrotnie pozytywny wynik kontroli antydopingowej na zawartość w organizmie tzw. EPO drugiej generacji (CERA). Ukarano go dwuletnią dyskwalifikacją i grzywną 280 tys. euro.
INTERIA.PL/PAP
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje