Najlepszej polskiej tenisistce, która w poniedziałek przesunęła się w światowym rankingu z 14. na 13. pozycję, awans do drugiej rundy turnieju w Kalifornii przyszedł bez wysiłku. Cirstea nie miała nawet jednej szansy na przełamanie serwisu krakowianki. Gema na otarcie łez Rumunka zdobyła w drugim secie. We wtorek Radwańska będzie czekała na rozstrzygnięcie meczu Daniela Hantuchova - Aleksandra Wozniak. Spotkanie Słowaczki z Kanadyjką wyłoni jej kolejną rywalkę. Polka w Stanford jest rozstawiona z numerem siódmym. Przed startem wielkoszlemowego US Open rozegra za Oceanem w sumie pięć turniejów. - Wolałabym grać mniej, ale nie pozwolą mi na to przepisy, które weszły w życie w tym sezonie - tłumaczyła jeszcze przed wylotem do Stanów. W zeszłym roku o tej porze Radwańska przygotowywała się do startu w turnieju w Stambule. W pierwszej rundzie rozgromiła wówczas... Sorenę Cirsteę 6:0, 6:0, a później wygrała całe zawody. Oby tegoroczne zwycięstwo nad Rumunką było dobrym omenem. Wyniki meczów I rundy: Agnieszka Radwańska (Polska, 7.) - Sorena Cirstea (Rumunia) 6:0, 6:1 Maria Szarapowa (Rosja) - Ai Sugiyama (Japonia) 6:4, 6:7 (6-8), 6:1 Monica Niculescu (Rumunia) - Meghann Shaughnessy (USA) 6:1, 6:0 Jelena Dementiewa (Rosja, 3.) - Anne Keothavong (Wielka Brytania) 6:1, 6:4 Nadia Pietrowa (Rosja, 5.) - Bethanie Mattek-Sands (USA) 6:3, 3:6, 6:3 Melinda Czink (Węgry) - Alisa Klejbanowa (Rosja) 6:0, 7:5