Koniec milczenia. Wstrząsające wyznanie Djokovicia. Tuż przed Australian Open
Przed trzema laty wyprawa na Australian Open okazała się dla Novaka Djokovicia koszmarem. Chciał wygrać turniej po raz czwarty z rzędu, a nie wyszedł nawet na kort. Deportowano go z kraju, ponieważ nie spełniał surowych procedur pandemicznych. Po powrocie do domu dokonał przerażającego odkrycia. - W hotelu w Melbourne nakarmiono mnie jedzeniem, które mnie zatruło. Nigdy nikomu o tym publicznie nie mówiłem, ale odkryto w moim organizmie... metale ciężkie. Miałem bardzo wysoki poziom ołowiu i rtęci - zdradza w rozmowie z reporterem "GQ Sports".
- Nie jestem zwolennikiem szczepień. Nie jestem przeciwnikiem szczepień. Jestem zwolennikiem wolności wyboru tego, co jest dobre dla ciebie i twojego ciała. Więc kiedy ktoś odbiera mi prawo wyboru, uważam, że to jest niewłaściwe - tak Novak Djoković tłumaczył wszystkim wtedy i powtarza te słowa dzisiaj.
Kiedy w styczniu 2022 roku wylądował w Australii, nie był zaszczepiony przeciw Covid-19. Przez jednych uznany został za wroga publicznego numer jeden. Przez antyszczepionkowców - za bohatera.
Co spotkało Novaka Djokovicia w Melbourne? Po trzech latach przerywa milczenie
Na antypodach obowiązywały wówczas rygorystyczne przepisy sanitarne. Nie miało znaczenia, że Djoković niedawno przeszedł chorobę i miał świeżo wytworzone antyciała. Najpierw trzymano go w odosobnieniu, potem przez chwilę traktowano niemal jak trędowatego (osobna szatnia, prysznic wejście i wyjście z budynku), by ostatecznie odebrać mu wizę. I wszcząć procedurę deportacyjną.
Ta trauma została w nim do dzisiaj. Do tej pory nie opowiadał jednak, co działo się po jego powrocie do Serbii. A właśnie wtedy dokonał przerażającego odkrycia.
Djoković dotarł do ojczyzny bardzo chory. Przyczyna złego samopoczucia szybko została ustalona dzięki badaniom laboratoryjnym. Ich wyniki były wstrząsające.
- Miałem pewne problemy zdrowotne. I zdałem sobie sprawę, że w tym hotelu w Melbourne nakarmiono mnie jedzeniem, które mnie zatruło - wyznaje wprost w rozmowie z "GQ Sports". - Nigdy nikomu o tym publicznie nie mówiłem, ale odkryto w moim organizmie... metale ciężkie. Miałem bardzo wysoki poziom ołowiu i rtęci.
Nigdy nikomu o tym publicznie nie mówiłem, ale odkryto w mim organizmie... metale ciężkie. Miałem bardzo wysoki poziom ołowiu i rtęci.
~ Novak Djoković
Do jego domu wzywano zespół ratownictwa medycznego. Incydenty załamania stanu zdrowia przechodził kilkukrotnie. Potem zamiast standardowych badań biochemicznych wykonywał już tylko zaawansowane testy toksykologiczne.
Czy w Australii ktoś celowo podawał mu skażoną żywność, chcąc wyrządzić mu krzywdę, której rozmiary mogły okazać się dramatyczne? Na to pytanie w materiale "GQ Sports" nie otrzymujemy jednoznacznej odpowiedzi.
W styczniu 2023 roku Djoković - już zdrowy - wrócić do kraju, z którego go wyrzucono. Wyszedł na kort i wygrał wszystko, co było do wygrania.
Tegoroczna edycja Australian Open odbędzie się w dniach 12-26 stycznia. "Nole" przystąpi do gry o 25. wielkoszlemowy tytuł w karierze. Jeśli chodzi o tę rangę rywalizacji, zawsze najlepiej czuł się właśnie na kortach w Melbourne. Do tej pory triumfował tam 10-krotnie.